Reklama

Nadchodzi załamanie pogody. Przed nami "zimni ogrodnicy" i "zimna Zośka"

Jeszcze tylko dziś (10 maja) mogliśmy cieszyć się słońcem. Od przyszłego tygodnia czeka nas załamanie pogody. W całej Polsce temperatura mocno spadnie, możliwe są nawet przymrozki.

"Zimni ogrodnicy" albo "zimna Zośka" to zjawisko, które obserwowane jest w połowie maja.

"Zimni ogrodnicy" to św. Pankracy, św. Serwacy i św. Bonifacy, a "zimna Zośka" - św. Zofia. Imieniny tych patronów przypadają 12, 13 i 14 maja, a Zofii - 15 maja. Według najnowszych prognoz również w tym roku dadzą oni o sobie znać. 

Już dziś po południu pogoda  zaczęła się zmieniać. Pojawiło się sporo chmur i wieczorem można się spodziewać przelotnych opadów deszczu i burz.

 A od jutra spodziewane jest spore ochłodzenie. Na południu i wschodzie kraju szykują się przymrozki - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

"Zimni ogrodnicy" w poniedziałek najbardziej dadzą o sobie znać mieszkańcom północnej i zachodniej Polski. W woj. zachodniopomorskim i lubuskim temperatura spadnie do 10-11 stopni Celsjusza. 

Jutro, 11 maja będzie w centrum jeszcze ciepło, termometry pokażą nawet 28 stopni. Jednak w całej Polsce będzie już padać deszcz.

We wtorek (12 maja) w całym kraju duże ochłodzenie. Temperatura będzie wahać się od 10 do 12 stopni. Noc z wtorku na środę będzie naprawdę zimna. Na Śląsku i Podlasiu wystąpią nawet przymrozki - termometry pokażą -1 stopień Celsjusza.

W ciągu dnia najchłodniej na północy kraju, gdzie temperatura wyniesie około 9 stopni. W Łódzkiem ok. 12 stopni i pochmurno.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do