
Dobiegł końca konkurs #ekochallenge, w którym uczestnicy mieli za zadanie pokazać w jaki sposób dbają o ekologię. Główna nagroda za sprawą Lecha Aniszewskiego trafi do Łowicza!
Łowicki radny wysłał na konkurs zdjęcie przedstawiające mozaikę przedsięwzięć wykonanych między innymi z projektu „Łódzkie na plus – budżet obywatelski”. Na fotografiach można było ujrzeć zobrazowanie takich akcji jak „Chata dla ptaka” czy Grant „Drzewa naszym dobrem”.
Konkurs został zakończony 30 sierpnia, a zwycięzcy zostali wyłonieni na podstawie największej ilości polubień. Post Lecha Aniszewskiego zdobył ich 459, deklasując konkurencję – drugie i trzecie miejsce uzyskały odpowiednio 341 i 122 reakcje.
Do wskazanego przez zwycięzców gminy lub miasta trafi nagroda – a w przypadku pierwszego miejsca jest to 10 000 złotych.
- Będę się starał, by wygrana była przeznaczona na nową zieleń na Nowym Rynku. Decyzja o tym, czy tak się stanie, będzie zależała tylko od burmistrza – informował wcześniej Lech Aniszewski.
W rozmowie z nami poinformował, że nie prowadził jeszcze rozmów z Urzędem Miasta. Te nastąpią po przekazaniu pieniędzy przez organizatora. Ujawnił jednak, co zamierza zrobić z indywidualną nagrodą.
- Przeznaczę ją na charytatywny cel, a dokładniej akcję „Zjedz obiad z seniorem” - powiedział radny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie koniecznie decyzja będzie zależeć wyłącznie od burmistrza, ale najlepiej taki przekaz się sprzeda. Ja ten dobry pozyskałem fundusze a ten zły burmistrz ich nie chce. Szkoda że radny zapomniał dodać, że na jakiekolwiek pracę potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków z Łodzi... i pewnie sam Pan radny pomoże burmistrzowi ją otrzymać wie jakie warunki musi spełnić projekt... równie dobrze można obiecać zazielenienie betonozy z boku Katedry....
Ja tu nie widzę przekazu, że burmistrz jest zły i nie chce tych funduszy - wprowadzanie w błąd opinii publicznej (oj nie ładnie). Do konserwatora może wystąpić tylko i wyłącznie burmistrz -tu znów wprowadzanie w błąd. Jeśli się tworzy projekt to zawsze według jakiś warunków i ustaleń - tak dla wyjaśnienia :)
pierwej wydają miliony na beton na rynku , teraz spowrotem zasieją trawę i krzewy, a kto będzie wydawał następne miliony na dbanie o tą zieleń, bo wszak w cześniej nie było kasy na nie ...
I jak zwykle najpierw wycięli wszystko zrobili patelnie a że w główki łyse piekło to postanowili zazielenić brawo!
Czy któryś z urzędników odpowie za zabrukowanie całego rynku tylko po to aby potem częściowo go rozbrukowywać i dosadzać zieleni?!!