15 sposobów, jak nie przytyć w święta

Grudzień to prawdopodobnie jeden z najtrudniejszych okresów, jeśli chodzi o utrzymanie prawidłowej masy ciała. Trudny zwłaszcza dla osób będących na diecie redukcyjnej, które ograniczają ilość przyjmowanych kalorii. Procesowi temu nie pomagają liczne spotkania rodzinne, imprezy firmowe i ze znajomymi, a dalej cały okres świąt i Nowego Roku.

Badania wykazały, iż ludzie tyją nie tylko podczas Wigilii i dwóch dni świąt, a podczas całego okresu przed świętami, po nich i około Sylwestra. Dlatego tak ważne jest, aby nie pozwalać sobie na świąteczne objadanie przez tydzień, począwszy do Wigilii, aż do imprezy sylwestrowej.

Poniżej przedstawiamy kilkanaście sposobów na to, żeby jak najlepiej przetrwać święta i nie wejść w Nowy Rok z dodatkowym bagażem kilogramów.

Pamiętaj o nawodnieniu – picie wody w ciągu dnia jest bardzo korzystne dlatego, że pomaga rozruszać nasz przewód pokarmowy do szybszego trawienia, a dodatkowo woda wypełniając nam żołądek, sprawi, że przez jakiś czas będziemy się czuli pełni i nie sięgniemy po kolejny kawałek ciasta czy następnego pieroga. Popijaj wodę między posiłkami oraz potrawami.

W święta zacznij dzień od zdrowego śniadania – mimo iż, mogą być do zjedzenia sałatki lub inne potrawy, na śniadanie przygotuj sobie zdrowy posiłek, który nasyci cię na dłużej, a ponadto da poczucie, że kontrolujesz swoją dietę.

Podczas przygotowywania potraw, spróbuj znaleźć jakieś zdrowe kompromisy, np.

robiąc sałatkę wymieszaj majonez pół na pół z jogurtem

śmietanę 18% zamień na 12%, albo najlepiej na jogurt

zamiast smażyć ryby – upiecz je

zamiast podsmażać pierogi – podaj je ugotowane

spróbuj nie zabielać zupy śmietaną

wybierając ciasto, zamiast tego z kremem, masą krówkową czy orzechami, wybierz lżejsze, np. jabłecznik lub sernik

Używając nabiału, używaj tego o niższej zawartości tłuszczu – twaróg chudy zamiast tłustego, mleko 1,5% zamiast 3,2%, itd.

Siadając do stołu na świątecznych spotkaniach lub przyjęciu sylwestrowym trzymaj się zasady, by nakładać sobie małe porcje – dzięki temu, będziesz mógł spróbować większej ilości potraw, jednocześnie nie czując się przejedzony, a zarazem zmniejszy to pulę przyjmowanych kalorii. Np. zamiast nałożyć sobie od razu 6 pierogów, nałóż 2-3 sztuki, sałatki nałóż łyżkę zamiast pół talerza itd.

Nie bój się odmawiać dokładek.

Nie wpychaj w siebie jedzenia na siłę, tylko po to, aby spróbować wszystkich przygotowanych potraw, albo żeby zrobić przyjemność babci/cioci. Oceniaj, czy jesteś najedzony i nie musisz zjeść kolejnego kawałka, a twoja ochota wynika jedynie z tego, że „jesz oczami”. Pamiętaj, że od zjedzenia pokarmu, do odczytania sygnału o sytości przez nasz mózg może upłynąć około 15 minut.

Nie jedz czegoś, tylko z powodu, „żeby się nie zmarnowało”. Lepszą opcją jest podzielenie pozostałych potraw między rodziną.

Na kolacji unikaj jedzenia dań ciężkostrawnych, które długo będą pozostawiały w żołądku i powodowały uczucie przejedzenia, ciężkości, a może nawet niestrawności.

Wieczorem zaparz sobie miętę, by pobudzić trawienie.

Ogranicz spożycie alkoholu, który zawiera dużo kalorii, a nie daje uczucia sytości – jeśli już zdecydujesz się go pić, staraj się robić to po posiłku, gdyż alkohol wzmaga łaknienie i może się przyczynić do tego, że zjesz więcej.

Unikaj picia słodzonych i/lub gazowanych napojów, soków, kompotów (zwłaszcza słodzonych), słodzenia kawy i herbaty – jest to dodatkowe źródło kalorii, które można zredukować, poprzez odstawienie tych napojów.

Nie dojadaj w okresie okołoświątecznym – przed Wigilią podczas przygotowywania potraw, w przerwie między świętami a Sylwestrem staraj się zachować zdrową, zbilansowaną dietę, bez świątecznego rozpieszczania, a po Sylwestrze wróć do zdrowej diety i prawidłowych nawyków.

Przez cały czas pamiętaj o aktywności. Nie musisz w święta iść na siłownię, ale możesz iść na spacer z rodziną, bawić się z dziećmi lub zwierzakami, albo wymyślić jakieś inne rodzinne aktywności, które pomogą ruszyć się od stołu.

Ostania rada, to taka, by pomyśleć zanim coś zjesz – przez cały czas bądź świadomy tego, co i ile jesz. Przed sięgnięciem po kolejny kawałek ciasta, albo dokładkę sałatki, zastanów się czy nie zjadłeś już wystarczająco dużo i czy nie jesteś już przejedzony. Dzięki świadomości jedzenia, łatwiej będzie nie spożyć nadmiernych ilości kalorii, ale również brać pod uwagę nasze samopoczucie, by nie czuć się niedobrze.

Przygotowała Karolina Smulska Dobry Dietetyk - absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Łodzi na wydziale Nauk o Zdrowiu, gdzie uzyskała tytuł magistra dietetyki. Swoją praktykę zawodową doskonaliła pracując w łódzkich poradniach dietetycznych oraz odbywając praktyki m.in. w szpitalu oraz przedszkolu.

Specjalizuje się w problematyce pomocy osobom cierpiącym na niedowagę, nadwagę i otyłości, jak również osobom leczącym się na choroby metaboliczne, choroby tarczycy i posiadających alergie i nietolerancje pokarmowe. Pomaga osobom dorosłym oraz dzieciom i osobom starszym.