
Babeczki z rodzynkami, Patyczaki, Małe Pijawki czy Wesele – to nazwy czterech z osiemnastu drużyn, które zapisały się i wyruszyły dziś, 15 czerwca „W poszukiwaniu kwiatu paproci”.
18 drużyn i 164 osób – to największa liczba uczestników, która zgłosiła się do piątej edycji nocnego rajdu „W poszukiwaniu kwiatu paproci”, organizowanego przez łowicki PTTK.
Drużyny kolejno startowały ze Starego Rynku od godz. 20. Każda grupa musi pokonać określoną (wylosowaną) trasę, wynoszącą ok. 13-15 km, po drodze drużyny muszą wykonać zadania określone w karcie zadań, dotrzeć o określonym czasie do trzech punktów kontrolnych i dodatkowo wykazać się wiedzą o regionie łowickim tj. walorach krajoznawczych i przyrodniczych, z dziejów Łowicza i Gminy Łowicz.
Najlepsi zawodnicy mogą liczyć na nagrody – główną jest bon o wartości 250 zł do wykorzystania w restauracji „Powroty”. Oprócz tego 60 niespodzianek ufundował Urząd Miejski w Łowiczu, który wsparł finansowo przedsięwzięcie. Zakończenie rajdu przewidziano w „Dolinie Bobrówki” w Ostrowie, gdzie odbędzie się ognisko z kiełbaskami. Wówczas wręczone zostaną nagrody. Zawodnicy powinni docierać tam około 1.30 w nocy.
Na trasie rajdu pojawiło się 18 drużyn, które specjalnie na tę okoliczność wymyśliły oryginalne nazwy zespołów. I tak na drodze z Łowicza do Ostrowa spotkać dzisiejszej nocy można m.in. Patyczaki, Przemytników rzeżuchy, Makambę 2.1, Migomatów, Nocny Patrol czy Babeczki z rodzynkami. Pomysłowości możemy pogratulować drużynie Wesele, która w trasę wyruszyła niczym odtwórcy głównych ról z „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego.
Wśród uczestników jest także młodzież z Gimnazjum nr 1 i 2, uczniowie Szkoły Podstawowej w Mastkach oraz grupy przyjaciół czy rodziny. Zachęcamy do oglądania zdjęć i oglądania materiału wideo.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Drużyna z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii też , jak co roku, wystartowała
Jak nie ma się co robić , to głupoty można uskuteczniać .
Uczestnicy rajdu powinni chodzić z dala od budynków mieszkalnych, a nie tak jak wczoraj w nocy chodzą pod oknami domów przez kilka godzin i krzyczą, śpiewają nie dając spać innym ludziom. Ludzie pracują w sobotę, mają swoje obowiązki i w nocy chcą się wyspać a nie słuchać krzyków i mieć świecone latarkami po oknach. Organizatorzy powinni wziąć to pod uwagę podczas organizowania rajdu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku inaczej to zorganizują.
Za robotę by się wzięły, a nie po polach ludziom deptajo po nocach, się kury teraz nie bedo niesły
Ja tam byłem i było super, lecz jest jedno ALE. Niestety trasa była nieuprzątnięta przez organizatorów. Wszedłem w odchody jakiegoś zwierzęcia i ubrudziłem sobie buta.
Z tym hałasowaniem to się poprawimy. Ale impreza jest super, fajne zasady, ciekawe trasy. Organizatorzy dbajà o uczestników, jest poczęstunek, fajne nagrody. A wszyscy Ci, którzy biorą nas za nierobów niech wiedzą, że maszerujemy po całym dniu pracy, idą też dzieci, które od rana były w szkole. Pozdrawiam wszystkich uczestników!!!
"Z tym hałasowaniem to się poprawimy" - to znaczy że co ? - bedzieta się bardziej drzeć ?
Proszę zrobić inną trasę, po lasach, polach, łąkach a nie w terenie zabudowanym. Czy naprawdę nie można tego tak zorganizować a nie budzić ludzi po nocach? Jak chcecie się bawić to się bawcie ale nie straszcie po nocach mieszkańców okolicznych wiosek. Dziwi mnie, że organizatorzy nie rozumieją tego, że takie głośne zachowanie może przeszkadzać innym. Niech organizatorzy wezmą to pod uwagę za rok.
Proszę zrobić inną trasę, po lasach, polach, łąkach a nie w terenie zabudowanym. Czy naprawdę nie można tego tak zorganizować a nie budzić ludzi po nocach? Jak chcecie się bawić to się bawcie ale nie straszcie po nocach mieszkańców okolicznych wiosek. Dziwi mnie, że organizatorzy nie rozumieją tego, że takie głośne zachowanie może przeszkadzać innym. Niech organizatorzy wezmą to pod uwagę za rok.
Na którejś ze stron widniał komentarz, że jak przeszkadza komuś Wasze hałasowanie to powinien zadzwonić na policję a nie pisać w internecie, na policję też został wykonany telefon i została o sprawie poinformowana. Bo wasze hałasowanie to duży problem dla wielu mieszkańców. Jak nie wierzycie to może popytajcie mieszkańców tych wsi.
Zobaczcie, kto chodzi na te śmieszne "wycieczki"....żenada po prostu. Ale co niektóre dziewuchy to golante, tylko do chodzenia po wiejskich polach się nadają choćby ta ta na piersym zdinciu, hej.
Tak bardzo wam drodzy mieszkańcy podłowickiej wsi przeszkadzają kulturalni turyści??? A co my, mieszkańcy Łowicza , mamy powiedzieć na wasze samochody, którymi dzień w dzień, a zwłaszcza w piuntek, przyjeżdżacie do miasta? Zasmradzacie nam powietrze, przez was są korki. I tak dzień w dzień. Nauczcie się robić zakupy raz na jakiś czas i siedźcie sobie na tej swojej wsi, a nie was tu w mieście wszędzie pełno? A jak w nocy wracacie na swoją wieś z supermarketu, to tak mi świecicie leflektorami aut po oknach, że nie mogę wykonać wieczornej drzemki, a mieszkam na wprost jednego ze skrzyżowań. Jak nam nie wolno raz do roku przespacerować się po waszej wsi, to i wy tu nie przyjeżdżajcie. Howgh!
Od 22.00 do 6.00 rano obowiązuje cisza nocna. Zróbcie rajd o 18.00 i nikt się nie będzie czepiał. Bo chodzenie o 2.00 w nocy to już lekka przesada.
A chłopoki od dziewuch to o której wracajom? Chyba nie za dnia. I tez wom przeszkadza?
Co innego jak ktoś przejedzie raz czy dwa samochodem a co innego tak jak Wy krzyczycie, wyśpiewujecie pod domami pół nocy. To jest duża różnica.