
Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei ujęli mężczyznę, który rozkręcał tory kolejowe na szlaku między Łowiczem a Bednarami. 41-latek został przekazany policji.
Do zdarzenia doszło w sobotę (7 lipca) nad ranem. Sokiści patrolujący szlak kolejowy na odcinku Bednary – Łowicz zauważyli mężczyznę „majstrującego” przy torach, który na ich widok rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu został ujęty.
- Mężczyzna wykręcał elementy mocujące tory powodując ich destabilizację, co w konsekwencji mogło spowodować poważne zagrożenie w ruchu pociągów - mówi w rozmowie z nami inspektor Marcin Żywiołek, rzecznik prasowy komendanta głównego Straży Ochrony Kolei.
Funkcjonariusze zabezpieczyli elementy nawierzchni torowej, które mężczyzna zdążył wykręcić na odcinku 500 metrów. Sokiści przypominają, że jakakolwiek ingerencja w konstrukcję torów kolejowych może być przyczyną tragedii.
Jak udało nam się ustalić, zatrzymany to 41-letni mieszkaniec podłowickich Zielkowic. Mężczyzna został przekazany policjantom z Łowicza, którzy prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.
Fot. Komenda Główna Straż Ochrony Kolei
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Partyzant?
Nie, to był ostatni wyklęty.
Miał dość hałasujących pociągów.
Miał dość hałasujących pociągów.