
Były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski odwiedził dziś (27 września) Łowicz, gdzie udzielił poparcia Cezaremu Olejniczakowi, kandydatowi Lewicy w październikowych wyborach do Sejmu.
Aleksander Kwaśniewski i Cezary Olejniczak spotkali się najpierw w restauracji Polonia na Starym Rynku z przedstawicielami lokalnych organizacji pozarządowych, skupiających głównie osoby starsze.
Były prezydent RP odniósł się do sytuacji na polskiej scenie politycznej i konkurujących ze sobą od 2005 roku dwóch partii, czyli Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.
- Te partie doprowadziły do tego, że atmosfera polityczna w Polsce jest trudna do zaakceptowania. I nieobecność lewicy przez ostatnie 4 lata w Sejmie wyraźnie pokazała, że polska demokracja przez to jest słabsza i że znacząca część polskiego społeczeństwa nie ma swojej reprezentacji w Sejmie. Jest pora, żeby zmienić ten stan rzeczy – mówił Aleksander Kwaśniewski.
Po spotkaniu eksprezydent wspólnie z Cezarym Olejniczakiem, kandydatem Lewicy w wyborach do Sejmu, udał się na Nowy Rynek. Tam też rozmawiał z młodzieżą oraz wygłosił przemówienie.
Zachęcamy do oglądania fotorelacji oraz materiałów video.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ciekawe co było w butelkach???
Sama młodzież na sali.
Nowy rynek wypełniony po brzegi młodzieżą(gratulacje dla fotografa za ujęcia)
Olejniczak weź ty się lepiej chłopie za robotę w polu.
Byłam i jestem za lewicą która powimna być w sejmie.Dziękuję panu Kwaśniewskiemu że odewiedził Łowicz.
Kto tego alkoholika do Łowicza wpuścił! Glosujcie na Konfederacje,
Niech ktoś napisze czy Kwachu doszedł na Nowy rynek o własnych siłach ?
Nie bądź śmieszny człowieku.Po tylu latach picia jak nie przyjmie półówki na łeb nie pójdzie prosto.Nawet się nie zorientujesz że obalił butle. Bo pić to trzeba umić.
Najlepszy prezydent
Miód i wino piłem. , i kwacha zobaczyłem.
Niech ten rzuci kamieniem co nigdy nie był po kieliszku, a teraz obraża, nie pasuje nie głosuj na Lewicę, ale Lewica powinna być w Sejmie, Łowicz to jednak bardzo dziwne miasto, po prostu stanęło w miejscu - tylko PiS i nic więcej. Ludzie, szczególnie młodzi idźcie na wybory i czas zmienić ten układ co jest teraz. Popatrzcie na naszych sąsiadów z Kutna, Zgierza, Skierniewic czy Łęczycy. My to zaścianek kraju i województwa.
Tak młodzi idźcie na wybory i dajcie odpór tej czerwonej zarazie która ubrała się w szaty demokracji i chce abyście zapomnieli co robiła przez czterdzieści lat, jak mordowała takich młodych jak wy Polaków którzy chcieli wolnej Polski po 1945 roku. Jak pałowała w 1968 roku strajkujących studentów, jak w 1970 mordowała na wybrzeżu, a ścieżki zdrowia w 1976 w Radomiu, a zamordowani robotnicy z kopalni Wujek, do tego skrytobójcze mordy księży i opozycjonistów. To są pogrobowcy i spadkobiercy tych którzy te straszne rzeczy robili. Pamiętajcie: Bóg Honor Ojczyzna.
Raz sierpem raz młotem czerwoną chołotę!
A dzisiejsza władza jak traktuje opozycję w sejmie i poza nią. A swoich bronią i afery pod dywan, czy ta partia nie przypomina tych z przed minionych lat.
Z tym zamiataniem afer pod dywan to gościu chyba mówisz o opozycji która rządząc wszystkie afery i malwersacje swoich członków zamiatała pod dywan. Ale znając wasz sposób rozumowania to nie ma się czemu dziwić, negujmy wszystko co zrobi PIS może ktoś da się na to nabrać. Niedoczekanie wasze społeczeństwo dawno już przejrzało na oczy i drugi raz nie da się nabrać i dopuści was do władzy.
"Na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości w Lublinie prezes Jarosław Kaczyński ogłosił trzy propozycje, które oznaczają przyspieszenie realizacji polskiej wersji państwa dobrobytu, prawie natychmiast nazwane w internecie hat trickiem Kaczyńskiego. To propozycja podniesienia płacy minimalnej w gospodarce do 3 tys zł (brutto) na koniec 2020 roku (a więc obowiązującej od 1 stycznia 2021) i 4 tys zł (brutto) na koniec 2023 roku (a więc będzie obowiązywała od 1 stycznia 2024 roku). Jednocześnie premier Morawiecki poinformował, że proponowane do tej pory wynagrodzenie minimalne od 1 stycznia 2020 w wysokości 2450 zł (brutto) zostanie podwyższone do kwoty 2600 zł, a to płaca godzinowa wyniesie około 17 zł. Jak podkreślił Morawiecki płaca minimalna w wysokości 4 tys zł , to w sytuacji wzięcia pod uwagę siły nabywczej złotego, odpowiada np. wynagrodzeniu w wysokości ok.1,2 tys euro w Hiszpanii (z uwzględnieniem siły nabywczej euro w tym kraju). Prezes Kaczyński zapowiedział także wypłatę dwukrotnie dodatkowego świadczenia emerytalnego w roku 2021 i jednocześnie utrzymanie zróżnicowanej metody waloryzacji świadczeń emerytalnych w 2020 roku (niskie świadczenia kwotowo minimum o 100 zł w 2020 roku, a wyższe świadczenia wskaźnikiem inflacji). Wreszcie trzecim elementem hat tricka Kaczyńskiego była zapowiedź wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników do średniej unijnej (a więc około 280 euro do hektara) w nowej perspektywie unijnej, a więc od 2021 roku. Te zapowiedzi prezesa Kaczyńskiego dotyczące wzrostu płacy minimalnej są kontynuacją procesu podwyżki tej płacy od momentu utworzenia rządu przez Prawo i Sprawiedliwość na jesieni 2015 roku. Przypomnijmy, że rozpoczynaliśmy od płacy w wysokości 1750 zł w 2015 roku, a wyniesie ona w roku 2020 już 2600 zł (i najprawdopodobniej 17 zł w wymiarze godzinowym) czyli będzie wyższa aż o 850 zł czyli blisko o 50 proc. Jej podniesienie do 4 tys zł w 2023 roku czyli na koniec drugiej kadencji rządzenia oznaczałoby ,że w ciągu dwóch kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości płaca minimalna wzrosła aż o 2250 zł I (a więc o prawie 230 proc.). Ponieważ wzrost wynagrodzeń oznacza wzrost kosztów dla przedsiębiorców, premier Morawiecki zapowiedział zwiększenie kwoty obrotów pozwalających na pozostawanie w opodatkowaniu podatkiem zryczałtowanym z 250 tys euro do 1 mln euro, a więc przychodów do ponad 4,2 mln rocznie, a następnie do 2 mln euro, oraz uzależnienia składek przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą od osiąganych dochodów, a nie przychodów. Z kolei premier Morawiecki zaproponował utworzenie aż 3 nowych funduszy: funduszu modernizacji szkół (z kwotą początkową 2 mld zł), funduszu modernizacji szpitali (także z początkową kwotą 2 mld zł) i funduszu budowy ok. 100 obwodnic mniejszych miast (ze środkami budżetowymi dostosowanymi do ilości przygotowanych projektów w każdym roku budżetowym). Wprawdzie za substancję materialną w szkolnictwie czy w ochronie zdrowia w ponad 90 proc. odpowiadają samorządy (to one są organami założycielskimi szpitali albo organami prowadzącymi szkół), ale rząd zdecydował się wesprzeć w ten sposób działania inwestycyjne i modernizacyjne tej substancji materialnej inicjowane przez samorządy. Z kolei przynajmniej kilkadziesiąt mniejszych miast od dawna czyni starania o budowę obwodnic zarówno w ciągu dróg krajowych jak i wojewódzkich i rząd tworząc fundusz dotyczący ich budowy ,wychodzi naprzeciw także tym oczekiwaniom."
Niektóre komentarze są nie tylko niesmaczne,ale wręcz żenujące.Swiadcza one o prymitywizmie piszacych
“…. Pierwsza afera związana z Kwaśniewskim wybuchła w 1995 r. podczas prezydenckiej kampanii wyborczej. Podawał, że ma wyższe wykształcenie i jest magistrem choć w rzeczywistości skreślono go z listy studentów i pracy nie obronił. Kandydata w matactwach wspierała żona, która zarzekała się, że dyplom męża „widziała na własne oczy”….”
"... Polską wstrząsnęła kolejna afera z Kwaśniewskim w roli głównej. Podczas obchodów 59. rocznicy zbrodni katyńskiej na cmentarzu w Charkowie Kwaśniewski był pijany. Jego ministrowie dziwny stan prezydenta tłumaczyli „pourazowym zespołem przeciążeniowym goleni prawej”. Blokowali też w mediach informacje o zdarzeniu. Kwaśniewski dopiero po latach przyzna, że pił tam alkohol..."
Kwachu hehe wudka XD
Podobno w Łowiczu super mikroklimat do wyleczenia choroby filipinskiej...