
Lekkoatletka UKS Błyskawica Domaniewice Angelika Woźniak nie zakwalifikowała się do finału rzutu młotem podczas Mistrzostw Polski Młodzików, rozgrywanych w weekend 26-27 września w Radomiu. Utalentowana zawodniczka pokazała charakter w konkurencji pchnięcia kulą, gdzie wywalczyła złoty medal.
- Z piekła do nieba - tak jednym zdaniem podsumował zawody w Radomiu trener Mieczysław Szymajda. - Gdy w sobotnie popołudnie w serii treningowej oglądałem zawodniczki rzucające młotem, widząc jak młot po rzutach Angeliki Woźniak ląduje pod granice 60 metrów, wiedziałem już, że tylko kataklizm albo wyjątkowo złe warunki atmosferyczne mogą odebrać Angelice złoty medal. Niestety koszmarny scenariusz spełnił się - przyznaje szkoleniowiec lekkoatletki.
Jak relacjonuje Mieczysław Szymajda, podczas konkursu nad stadionem zerwał się porywisty wiatr i zaczął padać silny deszcz. Decyzją sędziów zawody były jednak kontynuowane. W tych warunkach nie poradziła sobie niestety Angelika Woźniak, trzykrotnie wypadając z koła i tym samym kończąc zawody bez medalu, a nawet bez awansu do ścisłego finału. Po chwili jej los podzieliła kolejna faworytka do medalu Aleksandra Kufel z AZS Lublin.
Opiekun Angeliki uważa jednak, że taka sytuacja bardzo przyda się jego podopiecznej. - Angelika nigdy nie doznała tak bolesnej porażki. Myślę, że to pozwolili jej nabrać jeszcze większego doświadczenia, a to zaprocentuje w przyszłości - przekonuje trener UKS Błyskawica Domaniewice. I przypomina historię Pawła Fajdka, który na IO w Londynie spalił wszystkie swoje próby, a rok później zdobył tytuł mistrza świata. - Czy na najbliższych Mistrzostwach świata juniorów młodszych w Aftyce Angelika sięgnie po swój pierwszy medal na tak wielkiej imprezie nie obiecuję, ale myślę, że ten radomski konkurs znacznie ja do tego medalu przybliżył - stwierdził Mieczysław Szymajda.
Swoje wielkie umiejętności i charakter Angelika Woźniak pokazała dzień później, gdy stanęła do walki w konkursie pchnięcia kulą 3kg przeciwko kilkunastu rywalkom, w tym przeciwko mistrzyni Polski Ewie Różańskiej z Łęczycy. Początkowo najgroźniejsza rywalka prowadziła w konkursie z wynikiem 14.01 m. Gdy przy wyniku Angeliki 13.83 m Różańska poprawiła swój wynik na 14.08 m wydawało się, że konkurs jest rozstrzygnięty. Angelika walczyła jednak do samego końca i w szóstej, ostatniej próbie kapitalnym pchnięciem na odległość 14.20 m wyszła na prowadzenie zdobywając w tej konkurencji swój pierwszy złoty medal.
W zawodach w Radomiu bardzo dobrze zaprezentowała się o rok młodsza od Angeliki Aleksandra Goszczyńska, która zajęła bardzo wysokie piąte miejsce w konkursie rzutu młotem z wynikiem 42.67 m i ósme miejsce w rzucie oszczepem z rezultatem 36.79 m. - To niewątpliwie życiowe sukcesy 14-letniej Oli. Tym bardziej, że w zawodach młodziczek startować będzie jeszcze za rok - podkreśla opiekun lekkoatletki.
Pozytywne informacje napłynęły również po opublikowaniu końcowej tabeli Ligi Młodzików, w których zostało sklasyfikowanych 18 klubów województwa łódzkiego. UKS Błyskawica Domaniewice zajął z wynikiem 1861 pkt bardzo dobre miejsce czwarte. Jak zauważa zadowolony trener, to najlepsze miejsce w historii. Od czasu kiedy powstała Liga Młodzików wcześniej klubowi z Domaniewic nigdy nie udało się awansować nawet do pierwszej dziesiątki.
Spośród dziewcząt najwięcej punktów dla klubu zdobyła Angelika Woźniak 415, Aleksandra Goszczyńska 308 i Malwina Klimkiewicz 133, natomiast wśród chłopców Patryk Pająk 260, Jakub Pająk 223 i Tomasz Wieteska 197.
Teraz zawodników UKS Błyskawica czeka przerwa w startach. Najbliższy występ planowany jest na początku grudnia w czeskim Jabloncu nad Nysą.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak zawsze ładnie wyglądają.gratulacje.