
W Bełchowie (gmina Nieborów) doszło do zderzenia auta osobowego z łosiem. Kierujący pojazdem 46-letni łodzianin wymagał pomocy medycznej, zwierzę nie przeżyło uderzenia.
Do groźnego zdarzenia na drodze krajowej nr 70 w Bełchowie doszło wczoraj (14 grudnia) około godz. 21:20.
Jak wynika z policyjnego raportu, wprost pod jadącego seata wybiegł łoś. Na miejscu interweniowały służby medyczne, które udzieliły pomocy 46-letniemu mieszkańcowi Łodzi kierującemu autem.
- Zwierzę upadło na maskę i szybę przednią, uszkadzając pojazd, i nie przeżyło zderzenia z samochodem – informuje nadkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy łowickiej policji.
46-latek z Łodzi został przewieziony na badania do szpitala w Łowiczu. Na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Policjanci apelują o ostrożność na drodze i zwracanie uwagi na znaki drogowe. Pamiętajmy, że widząc znak ostrzegawczy „Uwaga dzikie zwierzęta” możemy spodziewać się przebiegających przez pas jezdni dzikich zwierząt.
- Jeśli kierowca jedzie z nadmierną prędkością, może nie mieć wystarczająco dużo czasu na reakcję, zahamowanie czy wykonanie manewru ominięcia niespodziewanej przeszkody – podkreśla nadkom Szymczak.
Jak dodaje przedstawicielka policji, dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Dlatego mundurowi apelują o zmniejszenie prędkości zwłaszcza w terenach leśnych. Zderzenie samochodu z dzikim zwierzęciem może mieć tragiczne skutki.
Policjanci wskazują też, co należy zrobić, gdy dojdzie do zdarzenia drogowego z udziałem zwierzęcia.
Należy w pierwszej kolejności zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy. Jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy.
Policja przypomina, że nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać, gdyż może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.
Nawet jeżeli szkody materialne są niewielkie i nikt nie ucierpiał, należy powiadomić służby o zdarzeniu, korzystając z numerów alarmowych.
Policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia i powiadomią służby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie