Wysokie kary finansowe za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu nie odstraszają. Nieodpowiedzialny cyklista wsiadł bowiem na rower mając prawie 2,4 promila alkoholu w organizmie.
W czwartek, 2 czerwca, policjanci z ruchu drogowego podczas popołudniowego patrolu w miejscowości Bełchów, przed godziną 17:00 zwrócili uwagę na rowerzystę, którego zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu.
Skontrolowali stan trzeźwości rowerzysty i okazało się, że 49-letni mieszkaniec powiatu łowickiego ma prawie 2,4 promila alkoholu w organizmie. W związku z tym cyklista został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Cena może być jednak dużo wyższa i wprost dotyczyć utraty zdrowia czy życia.
Należy pamiętać, że cykliści, to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, którzy w zderzeniu z samochodem nie mają żadnych szans bo nie chroni ich ani karoseria, a tym bardziej poduszka powietrzna, a wsiadanie na rower po alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia zdarzenia drogowego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie