
Pelikan Łowicz zremisował dziś (27 listopada) z Lechią Tomaszów Mazowiecki 0:0 w zaległym spotkaniu 7. kolejki III ligi. Biało-zieloni zakończyli rundę jesienną na szóstym miejscu w tabeli.
Spotkanie w Tomaszowie Mazowieckim pierwotnie miało odbyć się 11 września. Mecz został przełożony, ponieważ w tym samym czasie w podtomaszowskiej Spale organizowano dożynki prezydenckie.
Co ciekawe, ani w Lechii, ani w Pelikanie, nie ma już szkoleniowców, którzy prowadzili wówczas oba zespoły. Bogdan Jóźwiak rozstał się z klubem ze Starzyńskiego, a Grzegorz Wesołowski przestał być trenerem tomaszowian.
Przed niedzielnym pojedynkiem biało-zieloni mieli szansę na czwarte miejsce na półmetku rozgrywek. Aby znaleźć się tuż za podium zespół Piotra Zajączkowskiego musiał jednak pokonać rywali. Ostatecznie w Tomaszowie Mazowieckim padł bezbramkowy remis.
W pierwszej połowie przeważali gospodarze. Bramkarza „Ptaków” próbowali pokonać Marcin Mirecki, Krystian Kolasa i Wiktor Żytek. Piłka albo mijała bramkę, albo na jej drodze stawał golkiper gości Michał Nowak. Po zmianie stron Pelikan zagrał nieco śmielej w ofensywie. Najlepszą okazję w 64. minucie zmarnował Wojciech Wojcieszyński, który uderzając z odległości kilku metrów od bramki przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Szalę zwycięstwa na stronę Lechii mógł przechylić rezerwowy Mateusz Broź, ale spudłował w doliczonym czasie gry.
- Na pewno było to trudne spotkanie. Znaliśmy przeciwnika, wiedzieliśmy jakie ma atuty. Uważam, że ten punkt to jest wartość dodana dla naszej drużyny. Punkt wywalczony na bardzo trudnym terenie i z silnym zespołem - powiedział po meczu Piotr Zajączkowski w wywiadzie dla klubowej telewizji Lechii.
Dla „Ptaków” to był dopiero drugi remis w sezonie, a pierwszy bezbramkowy. Biało-zieloni z dorobkiem 29 punktów przezimują na szóstym miejscu w tabeli III ligi grupy pierwszej. Mistrzem jesieni został ŁKS Łódź, który zgromadził 41 punktów.
Pierwsze mecze rundy wiosennej zaplanowano na weekend 11-12 marca.
Lechia Tomaszów Mazowiecki – Pelikan Łowicz 0:0
Lechia: Kędra – Widejko, Kolasa (88 Kugiel), Magdoń, Szutenberg – Żytek, Szymczak, Król (68 Łazowski), Cieślik – Mirecki, Rozwandowicz (76 Broź).
Pelikan: Nowak – Gawlik, Broniarek, Wawrzyński, Kasprzyk – Kuczak (69 Adamczyk), Wojcieszyński (89 Bujalski), Bella, Bogołębski, Parobczyk – Hłuszko.
Żółte kartki: Szymczak (Lechia) oraz Wawrzyński i Bella (Pelikan).
Sędzia: Cezary Białek (Skierniewice).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie