
Piłkarze trzecioligowego Pelikana Łowicz mieli zmierzyć się dziś z Wartą Sieradz w ćwierćfinale wojewódzkich rozgrywek Pucharu Polski. Łowiczanie nie wybiegną jednak na boisko i oddadzą mecz bez walki. Dlaczego?
Krótko trwała przygoda łowickiego trzecioligowca w Pucharze Polski. „Ptaki” dołączyły do pucharowych zmagań w październiku ubiegłego roku. W ostatniej rundzie etapu okręgowego biało-zieloni rozbili 5:0 Widok Skierniewice i awansowali do ćwierćfinału wojewódzkiego. Tutaj los skojarzył zespół ze Starzyńskiego z Wartą Sieradz, ligowym rywalem łowiczan. Spotkanie miało odbyć się dzisiaj na sieradzkim stadionie. Obie ekipy nie wyjdą na murawę, ponieważ w poniedziałek goście wycofali się z rozgrywek i oddali mecz walkowerem.
- Dla nas najważniejsza jest liga. Celem klubu jest utrzymanie się w trzeciej lidze, a nie gra na Stadionie Narodowym - informuje trener Bogdan Jóźwiak. Pewnie to samo usłyszelibyśmy w Aleksandrowie Łódzkim, Tomaszowie Mazowieckim, Łodzi czy wspomnianym Sieradzu. Nieprzypadkowo wymieniamy te miejscowości, bo tamtejsze drużyny, czyli Sokół, Lechia i ŁKS marzą o awansie do drugiej ligi, a Warta pewnie do końca sezonu będzie walczyła o być albo nie być na trzecioligowym froncie. Żadna z tych drużyn nie zamierzała jednak rezygnować z gry w pucharze.
Przyczyną wycofania się biało-zielonych z rozgrywek są problemy kadrowe. W ubiegłym tygodniu kontuzje dopadły Michała Żółtowskiego, Damiana Kosiorka i Konrada Wieczorka. Zespół jest mocno poturbowany po niedzielnym meczu z Oskarem Przysucha. Na urazy narzekają m.in. Marcin Nowak, Bartosz Bujalski i Jurij Hłuszko, a do kadry nie wrócił jeszcze Aleksander Kozioł. - Zdrowie tych chłopaków jest dla mnie najważniejsze - mówi Jóźwiak. Zawodnicy potrzebują też odpoczynku, bo w sobotę i wtorek grają kolejne mecze w lidze.
Czy trener nie mógł w tym przypadku sięgnąć po młodych piłkarzy grających np. w drugim zespole Pelikana? - Przepisy są takie, że z drużyny rezerw może zagrać tylko trzech zawodników - powiedział nam szkoleniowiec „Ptaków”. Szkoleniowiec nie może też skorzystać z juniorów młodszych, bo młodzieżowe ekipy piłkarskie w Łowiczu prowadzi MUKS Pelikan. A więc formalnie inny klub. - Gdybym miał do dyspozycji juniorów, to nigdy nie odpuściłbym tego spotkania - zapewnia były piłkarz m.in. Widzewa Łódź i RKS Radomsko.
Fanom piłki nożnej przypominamy, że już w sobotę (30 kwietnia) o godzinie 17:00 Pelikan podejmie u siebie Pilicę Białobrzegi w meczu 26. kolejki III ligi grupy łódzko-mazowieckiej. Trzy dni później łowiczanie zmierzą się w Łodzi z drużyną ŁKS.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="Biały"]"Gienek"]Czy Wam brakuje kobiet (ew.chlopcow) ze tacy malkontenci? Pelikan walczy o utrzymanie w III lidze wiec dobrze zrobili ze sobie podarowali ten mecz.. Klopoty kadrowe to jedno a zmeczenie zawodników to drugie.jeśli ma być taki sport to po co on jest a gdzie honor,ambicja? walcząc ambitnie w PP możńa też coś osiągnąć, ale lepsze pensyjki w III lidze bez ambicji[/quote] to to na wszystkim się zna, czyli na niczym
Po co brali udział w pucharze skoro teraz sie wycofują, od razu mogli dac sobie z nim z pokoj a nie sie pchac a pozniej slomiany zapal i wycofywanie sie z niego, moze z ligi niech tez sie wycofaja. jesli komus zalezy na grze w pilke to stara sie wszedzie gdzie sie da grac z pasja , rywalizowac, podnosic skila a tu widze tylko utrzymywanie stołków.
Proszę też jechać sobie np. Do grodziska mazowieckiego albo do Lyszkowic. Zobaczy Pan jak powinna wyglądać targowica miejska. A później niech Pan zobaczy jak wygląda nasza. Wstyd i hańba. Ale najważniejsze że ludzie z Pelikana mają tam swój folwark i pieniądze. Z których nikt się nie rozlicza
"Gienek"]Czy Wam brakuje kobiet (ew.chlopcow) ze tacy malkontenci? Pelikan walczy o utrzymanie w III lidze wiec dobrze zrobili ze sobie podarowali ten mecz.. Klopoty kadrowe to jedno a zmeczenie zawodników to drugie.jeśli ma być taki sport to po co on jest a gdzie honor,ambicja? walcząc ambitnie w PP możńa też coś osiągnąć, ale lepsze pensyjki w III lidze bez ambicji
Czy Wam brakuje kobiet (ew.chlopcow) ze tacy malkontenci? Pelikan walczy o utrzymanie w III lidze wiec dobrze zrobili ze sobie podarowali ten mecz.. Klopoty kadrowe to jedno a zmeczenie zawodników to drugie.. Jakos hanby Wam ostatnio nie przynosza wiec proponuje im kibicowac mocno bo jest szansa ze cud sie wydarzy.. Pozdrawiam
To też pomysł Mariusza Łaskiego zwanego Mariuszem Ł.?Kabaret jak można się wycofać i oddać walkowera to przecież wstyd! Więcej ludzi nabierzemy z całej Polski bo jak widać nie wystarcza to do zagrania meczu w Pucharze Polski!!! Grischok nie mógł zagrać? Bo ostatnio 5 minut zagrał, a to zawodnik pierwszoligowy. Cyrk jakich mało, śmiechu warte
[quote name="górczanka"]precz z komuną !!!!![/quote]nie prowokuj,tylko sie lecz
precz z komuną !!!!!
[quote name="adrian"]W dzisiejszych czasach w mniejszych miasteczkach młodzież woli wypić browar w parku,zapalić szluga niż biegać za piłką,w moich czasach wracało się ze szkoły,brało się piłkę i do 21za nią ganiało na boisku, w parku, na ulicy,przed blokiem.A teraz?Większość nastolatków ma nadwagę albo popierdziela w rurkach ze ściśniętymi jajami.[/quote]tak sie dzieje jak nie ma liderów, autorytetów ale myśleże nie oceniałbym tych młodych aż tak źle wszystkich
W dzisiejszych czasach w mniejszych miasteczkach młodzież woli wypić browar w parku,zapalić szluga niż biegać za piłką,w moich czasach wracało się ze szkoły,brało się piłkę i do 21za nią ganiało na boisku, w parku, na ulicy,przed blokiem.A teraz?Większość nastolatków ma nadwagę albo popierdziela w rurkach ze ściśniętymi jajami.
Biały prawda jest taka że ci co mają większe umiejętności to znajdą sobie szkołę sportową poza Łowiczem,Łódź,Szamotuły,Warszawa.Myślisz,że Maciek Rybus grałby w Reprezentacji gdyby został w Łowiczu a nie wyjechał do Szamotuł?
Troszke lat mineło, była okręgówka a widzów nawet 1500 na meczach i na wyjazdach co prawda niedalekich ale to tworzyło atmosfere,. Piszecie że nie ma chłopaków. Popatrzcie co sie dzieje z tymi po klasach sportowych . kończą gimnazjum i sa pozostawieni sami sobie. Ja wiem że to nie gwiazdy ale jak chłopak jest stąd to walczy lepiej niż nie jedna niby gwiazdka co tu przywędrowała
Biały troche racji masz, ale w niższej lidze na pewno klub by kibiców nie przyciągnął, nawet teraz Pelikan marketingowo jest zerem, zresztą w klubie chyba niema nikogo kto by się marketingiem zajmował. A piłka w dzisiejszych czasach jest taka, że wychowanków mało, niemów też że niema ich w ogóle w Pelikanie bo jak spojrzysz na kadrę to kilku znajdziesz, aczkolwiek oni nie zachwycają, ewentualnie tak jak np Kosiorek mają przebłyski. A kiedy graliśmy w niższej klasie niż obecnie?
Ja wiem jedno kiedyś Pelikan był niższych klasach rozgrywkowych/ ale grali głównie chłopaki z Łowicza i okolic , na ich mecze przychodziły rodziny , znajomi, to był naprawde łowicki klub i widzów było zdecydowanie więcej. Więc pytanie brzmi czy klub ma istnieć dla Jasiów wędrowniczków, i jak teraz oddawać puchar niehonorowo, czy to ma być znów klub dla kibiców i Łowiczan, może niżej ale bez długów
Biały wielu było przez lata takich mądrych i były też próby takiej gry ale guzik z tego wyszło.Trzeba wiedzieć co się w tym klubie dzieje a następnie pisac bzdurne wnioski.Poprostu w Łowiczu nie ma zbyt dużo chętnych do gry a jak są to mizerny z nich pożytek.
co za dziadostwo. społeczność ma już tego dosyć
Jaki ten Pelikan zrobił sie mało łowicki, brak kadr, chłopaków z okolic i Łowicza, brak juniorów.. tylko Jasie wędrowniczki pozatrudniane. szkoda Klubu, szkoda trdycji