Łowicz na trasie biegu charytatywnego pn. „Kilometry dla Neli” (foto)

Nela Paliwoda z Łodzi, to 3-letnie cudowne dziecko, które choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Przy pomocy rodziców, lekarzy i innych specjalistów, codziennie dzielnie walczy o to, aby w przyszłości w jak największym stopniu być samodzielna.

Jak informują w mediach rodzice Neli, dziewczynka co prawda ma najgorsze już za sobą, ale wymaga systematycznej codziennej rehabilitacji, regularnych turnusów rehabilitacyjnych, gipsowania i specjalistycznych sprzętów, tj. ortezy, wózek specjalistyczny, pionizator, balkonik umożliwiający chodzenie, kombinezon kompresyjny, spodenki odwodzące czy specjalistyczne krzesełka do siedzenia. Ponadto czeka ją też operacja oczu ze względu na zeza.

Historię małej Neli możecie również poznać na FB na profilu Nela Mała Bohaterka.

To wszystko jednak kosztuje i to nie małe pieniądze. Dlatego też m.in. została uruchomiona zbiórka pieniędzy na stronie siepomaga.pl. - Zdecydowaliśmy się otworzyć tą zbiórkę, ponieważ chcielibyśmy, aby w przyszłym roku Nela również miała zapewnioną profesjonalną rehabilitację, bo tylko to daje jej szansę na lepsze jutro. Dzięki systematycznym ćwiczeniom, może kiedyś Nela będzie mogła samodzielnie biegać i bawić się z rówieśnikami, informują na stronie rodzice Neli.

Z początkiem 2022 roku w głowie pana Tomasza Sałkiewicza, wujka Neli, zrodził się pomysł biegu charytatywnego w ramach którego przebiegnie ok. 340km trasę z Giżycka (gdzie mieszka) do Łodzi. - To nic w porównaniu z walką, którą codziennie toczy Nela i jej rodzice, przyznał pan Tomasz.

Dziś już wiemy, że bieg charytatywny odbędzie się w dniach 2-10 lipca, a jednym z punktów na jego trasie będzie Łowicz. Do naszego miasta pan Tomasz dotrze w sobotę (9 lipca) i powinien pojawić się na Starym Rynku około godziny 10:00. Będzie u nas nocował, a w niedzielę rano z Łowicza wyruszy do Łodzi.

- Niestety zbiórka na siepomaga.pl idzie bardzo wolno pomyśleliśmy, że trzeba zrobić coś głośnego, informuje żona pana Tomasza. - Jeszcze 2 dni temu bieg wisiał na włosku, bo mieliśmy bardzo duże trudności organizacyjne. Postanowiliśmy się jednak nie poddawać, ponieważ mamy jednak tyle osób, które nas wspierają, że szkoda byłoby to zaprzepaścić, dodała pani Milena.

Warto tutaj również wspomnieć, że przed rozpoczęciem biegu, w Giżycku odbędzie się piknik, w organizację którego włączyli się dobrzy ludzie z naszego miasta. Podczas tego pikniku będzie można również zasilić skarbonkę Neli.

Również w Łodzi, na mecie, będzie zorganizowany podobny piknik, a nim zajmuje się już mama Neli.

- Chcemy zwrócić uwagę również lokalnych przedsiębiorców, którzy mogliby przekazać jakieś datki bądź jakieś fanty na licytację czy loterie, które odbędą się podczas pikników na starcie i mecie, informuje pani Milena.

- Szukamy również chętnych do wspólnego biegu przez Łowicz - oczywiście chodnikiem, ale mieszkańcy znają miasto i będą wiedzieli którędy najlepiej bezpiecznie przedostać się miastem w kierunku Łodzi unikając głównych dróg, dodała pani Milena.

Uzbierane w ten sposób pieniądze przeznaczone zostaną na opłacenie rehabilitacji oraz części potrzebnego sprzętu medycznego.

foto udostępnione przez rodzinę Neli