
Na przedświątecznej sesji Rady Powiatu Łowickiego uchwalono budżet powiatu na 2017 rok. Przyszłoroczny plan finansowy poparło 11 radnych, 5 było przeciwnych, zaś 1 osoba wstrzymała się od głosu.
Projekt budżetu na przyszły rok prezentowany był na poszczególnych komisjach już w listopadzie. Wówczas radni mogli nie tylko zapoznać się z planem finansowym, ale również skierować do Zarządu Powiatu pytania bądź wątpliwości, ewentualnie zaproponować zmiany. Opozycyjni samorządowcy już wtedy zwracali uwagę, aby pomyśleć nad podwyżką wynagrodzeń głównie w oświacie. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że subwencja oświatowa w 2017 roku wyniesie ponad 28,5 mln zł, zaś powiat zamierza wydać na oświat i wychowanie o blisko 2,4 mln więcej.
Ostateczna wersja planu finansowego, którą większością głosów przyjęli podczas grudniowej sesji samorządowcy zakłada dochody w kwocie 67.854.313,51 zł oraz wydatki rzędu 67.760.108,11 zł. Różnica pomiędzy dochodami a wydatkami wynosi 94.205,40 zł i przeznaczona zostanie na spłatę dotychczasowych zobowiązań kredytowych.
Wydatki majątkowe opiewają na kwotę 3,7 mln zł. Najwięcej, bo ponad milion złotych zarezerwowano w przyszłorocznym budżecie na rozbudowę Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Kiernozi. Ponad 220 tys. zł pochłonie renowacja budynku siedziby Starostwa Powiatowego w Łowiczu, zaś 2 mln zł zabezpieczono na przebudowę dróg celem zwiększenie bezpieczeństwa na terenie powiatu łowickiego. Świetność ma odzyskać także budynek przy ul. Świętojańskiej 5/7, na remont którego przeznaczono 50 tys. zł, prace renowacyjne i budowlane zostaną przeprowadzone na terenie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2, gdzie znajduje się zabytkowa stajnia. W 2017 zabezpieczono również środki na dotacje celowe. 100 tys. zł otrzyma Muzeum w Łowiczu, 8 tys. zł trafi do KP PSP w Łowiczu.
Monika Mamcarz, skarbnik powiatu w rozmowie z nami przyznała, że budżet musi się zamykać i nie zawsze jest on ambitny pod względem inwestycyjnym. W trakcie roku jednak dochodzą zadania i dokładna ich ilość znana jest zawsze pod koniec roku. W 2017 władze powiatu planują zaciągnąć kredyt o wartości około 1,4 mln zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jak w oczy kłamią ,jak to oni nie mogli by za 8 tys. w takich warunkach pracować,jak podziwiają wkład i zaangażowanie pracowników DPS .Zgraja fałszywych typów.Podziękowania dla pana Marcina Kosiorka za ,jedyny z ludzkim podejściem do problemu niskich płac w Borówku.
Dlaczego starosta szasta kasiorą dla SWOICH a pracownicy w Borówku pracują ciezko za marne pinindze.
zaciagnac kredyt mniejszy zmniejszajac pobory wszystkim pracownikom radnym i tak dalej nagrody iwiele jeszcze innych spraw co daje bardzo duzo prosze sie zastanowic ale czy wy dacie sobie ujac?? wiara czyni cuda pozdrawiam