
Dziś (29 listopada) Pelikan Łowicz zremisował z wiceliderem naszej ligi - drużyną Świtu Nowy Dwór Mazowiecki 2:2
Tradycyjnie spotkanie przy ul. Starzyńskiego rozpoczęło się o godz. 11.15.
Niestety w pierwszej połowie widzieliśmy atak za atakiem drużyny gości.
Już w 9 minucie przyjezdna drużyna strzeliła bramkę i po wrzutce z lewej strony piłkę do bramki skierował Radosław Kamiński.
W kolejnych minutach pod bramką Pelikana było coraz groźniej, kilka dogodnych sytuacji zmarnowali zawodnicy Świtu.
W 39 minucie piłkarze Pelikana wykonywali rzut wolny, jednak zbyt krótkie dośrodkowanie naraziło zespół gospodarzy na kontrę.
W polu karnym, według sędziego, faulowany był Kusiński a bramkę z rzutu karnego w 40 minucie strzelił były zawodnik łowickiego Pelikana Arkadiusz Ciach.
Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu.
W przerwie, w szatni Pelikana, musiało chyba dojść do męskiej rozmowy bo podopieczni Mykoli Dremliuka na drugą połowę wyszli z innym nastawieniem do gry.
Już w 50 minucie Piotr Tkacz, po zamieszaniu w polu bramkowym, strzelił bramkę kontaktową. W tym momencie zawodnicy Pelikana poczuli, że mogą jeszcze niekorzystny wynik zmienić.
Pięć minut później w polu karnym Świtu faulowany był Filip Kowalczyk, a bramkę z rzutu karnego strzelił Krystian Mycka.
Pelikan miał jeszcze kilka dogodnych sytuacji do podwyższeniu wyniku, ale mecz dzisiejszy zakończył się podziałem punktów.
Przypomnijmy, że już w środę ((2 grudnia) Pelikan jedzie do Białegostoku rozegrać zaległe spotkanie z rezerwami Jagielonii, a w sobotę lub niedzielę wyjazd do lidera na mecz z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
Pelikan Łowicz - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:2 (0:2) Tkacz, Mycka - Kamiński, Ciach
Pelikan: Orzeł - Tkacz, Wawrzyński, Żółtowski (Jóźwiak), Wyszogrodzki, Piekarski, Mycka, Pomianowski, Kowalczyk, Kieplin (Kruk), Białas
Tabela zapewniona przez SofaScore LiveScore
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie