
Karp jest nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia. Już w ubiegłym roku mogliśmy odczuć podwyżkę jeśli chodzi o jego cenę. A jak będzie w tym roku? - W 2022 roku za świeżego karpia możemy zapłacić nawet 30 złotych za kilogram! - informuje Michał Anasik z Walewic.
Co prawda do Wigilii pozostały jeszcze dwa miesiące, to najnowsze prognozy są niepokojące.
O ceny ryby i jej dostępność pytamy przedstawiciela Stawów w Walewicach.
- W ubiegłym, 2021 roku, też w tym okresie, cena detaliczna karpia kształtowała się na poziomie 18-20 zł/kg (wiadomo, że im bliżej świąt tym drożej). Cena detaliczna karpia obecnie w naszym gospodarstwie to 22-23 zł/kg. - mówi nam Michał Anasik z Walewic.
Jak wyjaśnia Anasik, produkcja roczna karpia w 2022 r. w Walewicach jest na poziomie podobnym do lat ubiegłych.
- W tym roku, koszty produkcji są dramatycznie wyższe, niż we wcześniejszych latach - mówi nasz rozmówca. Główne koszty produkcji karpia to: zboże do karmienia, nawozy, paliwo oraz wynagrodzenia.
- W tym roku zboże kupowaliśmy o 100 % drożej niż 2021. Koszty paliwa wszyscy sami odczuwamy i jest to obecnie ok 60% więcej niż w roku ubiegłym. - wymienia Michał Anasik.
Oczywiście na cenę końcową ryby bardzo duży wpływ będzie miała ilość karpia dostępnego w tym roku na polskim rynku.
- Z powodu tegorocznej suszy ilość ryby jest bardzo mała. Rodzi się jeszcze pytanie, czy, i w jakiej ilości pojawi się import z zagranicy - zauważa przedstawiciel Stawów w Walewicach, który twierdzi, że w grudniu cena detaliczna karpia może się kształtować na poziomie 25 do 30 zł.
Może być także problem z jego dostępnością w niektórych częściach kraju.
Karp pojawił się już w jednym z łowickich marketów. Cena za płat ze skórą, bez promocji, wynosi 69,90 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przestańcie napędzać podwyżki cen. Ludzie nie kupujcie to ceny spadną. Tak było z cukrem itp.
Ananasy też podrożały i nikt o tym nie mówi... żaden Ananasik
Dobra zmiana zawsze czuwa. Czuj, czuj, czuwaj !
Karp to ,,wymysł PRL". Ja od kilku lat nie kupuję karpia na wigilię,gdyż w tej cenie można kupić o wiele smaczniejszą rybę.
A jak nie kupicie i nie zeżrecie tego karpia, to co? Odwołają Boże Narodzenie, dajcie spokój.
Zwalić z nóg to może litr gorzały wypity duszkiem bez zagrychy
Karp się nie sprzeda i będzie bieda...
Nawet jak będzie za 10zl to nie kupię karpia ????a powiem tak 30zl czy 50 zł to i tak będą wariaci kupować karpie na święta także mysleze 100zl to najlepsza cena
Jaaaaaroooosłaaaw, Jaaaaaroooosłaaaw, Jaaaaaroooosłaaaw... ...i jego socjalizm już działa :)))
Nawozy, paliwo, zboże poszły w górę to fakt a wynagrodzenie nie!
Drogie?Nie kupować.Zarybić zalew w Łowiczu.Wędkarze nie będą musieli robić zrzutki {cwaniaki}.
nie kupuje karpia poraz pierwszy w tą wigilijne wyślijcie je na wiejską niech milionerzy oligarchowie z pis niech je zeżrą