
Paliwa na stacjach w dalszym ciągu tanieją a świąteczny tydzień nie przyniesie zapewne poprawy ich sprzedaży.
Na początku marca ceny poniżej 5 zł za litr E95 cieszyły nas bardzo.
W ostatnich tygodniach obserwujemy wciąż gwałtowny spadek cen paliw spowodowany mniejszym zapotrzebowaniem na ropę naftową.
Czytelnicy nas informowali, że w niektórych miastach ceny paliw na stacjach benzynowych spadły nawet poniżej 3 zł za litr.
Przed nami okres wielkanocny, zwykle będący czasem świątecznych wyjazdów i co się z tym zawsze wiązało, podwyżki cen paliw.
Jednak tegoroczne święta będą znacznie się różnić od typowych. Musimy pozostać w domach i jedynie nieliczni z nas będą tankować swe samochody - a tutaj spodziewać się można miłego zaskoczenia.
W okresie między 6 i 12 kwietnia spodziewamy się dla benzyny Pb98 cen z przedziału 4,23-4,49 zł/l.
W przypadku benzyny 95-oktanowej przewidywana jest średnia cena 3,89-4,18 zł/l.
Ceny oleju napędowego będą wynosić 4,14-4,30 zł/l. a cena autogazu - 1,78-1,90 zł/l.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nareszcie sztucznie nie blokują ceny (jak to było do tej pory) gdy na światowym rynku dawno temu cena baryłki "spadła na łeb".
W Łowicz to jest mafia paliwowa od zawsze ceny były wysokie i ustalane przez właścicieli wspólnie, jadąc do Łodzi można było do 30 groszy na litrze zatankować taniej nawet w skierniewiach było taniej o około 15 groszy
PAŃSTWO to największa mafia paliwowa...niestety tak jest.
Niestety ceny na paliwa mamy wyższe niż w Warszawie (ten sam koncern).