
Łowiczanin Kamil Majcher i jego kolega z Siedlec Mateusz Pieńkowski wystąpią w przyszły piątek (21 października) w klubie Pracownia w koncercie charytatywnym dedykowanym Mariuszowi Misiurze. 26-latek z Łowicza w ubiegłym roku uległ bardzo poważnemu wypadkowi.
Mariusz Misiura został ciężko ranny w wypadku komunikacyjnym 23 czerwca 2015 roku. Od tej chwili życie młodego, wysportowanego miłośnika siatkówki diametralnie się zmieniło. Dziś popularny „Maniek” nie walczy już o kolejny punkt na boisku. Jest sparaliżowany. Największą szansę powodzenia daje intensywna rehabilitacja, której koszty przekraczają niestety możliwości rodziny.
Aby pomóc Mariuszowi wrócić do zdrowia 21 października w łowickim klubie Pracownia odbędzie się koncert charytatywny. Cały dochód zostanie przekazany na rehabilitację 26-latka. W koncercie wystąpią Kamil Majcher (wokal/gitara) oraz Mateusz Pieńkowski (flet poprzeczny). Pierwszy z nich jest rodowitym łowiczaninem, kolegą Mariusza ze szkoły oraz z jednej drużyny. - Znamy się z Mariuszem bardzo dobrze i chcę mu pomóc - mówi Kamil Majcher.
Młodzi muzycy poznali się w tym roku i od tej pory tworzą zgrany duet. - Gramy w wielu stylach, nie mamy określonego nurtu muzycznego, od folk rocka, indie rocka po indie pop i ballady. Wszystko w języku angielskim - informuje Kamil. Już na początku współpracy otrzymali wyróżnienie w Przeglądzie Muzycznym organizowanym przez Bemowskie Centrum Kultury w Warszawie.
Wspólnie grali na wielu różnych scenach, m.in. w Warszawie i Wrocławiu. - Ostatnio spełniło się jedno z naszych marzeń i weszliśmy na scenę Hard Rock Cafe Warsaw - cieszy się młody wokalista i gitarzysta z Łowicza. Muzycy planują też nagranie debiutanckiego albumu.
Koncert odbędzie się 21 października o godzinie 20 w klubie Pracownia przy ul. Podrzecznej 20. Bilety w cenie 10 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie