Pogoda teraz: 25°C | pochmurnie
Reklama
W sobotę (27 lipca) w Łyszkowicach doszło do kolizji drogowej. Incydent miał miejsce około godziny 22:00 na ulicy Szkolnej.
Według wstępnych ustaleń policjantów, 31-letni mieszkaniec powiatu łowickiego, kierujący samochodem marki opel astra, jadąc od centrum Łyszkowic, zjechał z jezdni na pobocze. Samochód wpadł do rowu i uderzył w betonowy przepust.
Kierowca wyjaśnił funkcjonariuszom, że przyczyną wypadku była próba uniknięcia kolizji z sarną, która nagle wbiegła na drogę.
Na szczęście, mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Policjanci potwierdzili, że kierowca był trzeźwy i zdecydowali się odstąpić od nałożenia mandatu.
Na miejscu policja oraz zastęp OSP Łyszkowice.
Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach, zwłaszcza w porze nocnej, kiedy zwierzęta mogą nagle pojawić się na jezdni.
Aktualizacja: 28/07/2024 12:21
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Karambol na A2 w Wrzeczku. Droga na Poznań całkowicie zablokowana! [AKTUALIZACJA]](/static/files/thumbs/60/thumb___1739698_1757149760.webp)
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
A ja może nie na temat ale pozdrawiam Karola Bilskiego który dnia 27.07.24 uderzył w samochód marki Peugot combi 407 i uciekł z miejsca ucieczki. Zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu Konopackiego a Ciemnej w Łowiczu. Nie sądziłem że można z rowerem tak uciekać na plech???? Łowicz małe miasto Karolku
Może nie na temat ale pozdrawiam kierwcę z samochodu Peugot combi 407. Jeszcze nie widziałem aby ktoś mi tak kibicował podczas triatlonowego biegu z rowerem na plecach.
Przepraszam a jak to jest uciekać z miejsca ucieczki bo to jest naprawdę ciekawe
To sobie Karolku narobiłeś problemów
Co się przejmujecie darmowe wakacje będzie miał najwyżej do tego jeszcze i jeść dadza
Panie Karolu nie musisz mnie tu pozdrawiać bo ja jeszcze tu głosu nie zabrałem. Napewno zabiorę głos ale nie tutaj tylko w odpowiednim miejscu
Panie Karolu sarna to zwierzę i jak coś może uciec z miejsca zdarzenia, ale Pan chyba zwierzę nie jest? No chyba że Baran, to by wiele wyjaśniło. Jak się pije i jeździ, to liczę się z kofsekfencjami i nie uciekam z miejsca zdarzenia... Pokaz Pan jaja i załatw sprawę, zanim sprawa załatwi Pana stało się ok ale trzeba pomyśleć nie tylko o sobie ale ktoś ma auto do roboty.