
We wtorek, 21 maja, tuż po godzinie 18:00 w parku w miejscowości Bielawy doszło do dramatycznego zdarzenia. Mężczyźnie niestety nie udało się pomóc.
Z przekazanych przez służby informacji wynika, iż 46-letni mężczyzna nagle zasłabł. Na pomoc natychmiast ruszyli obecni na miejscu świadkowie, którzy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, próbując przywrócić poszkodowanemu funkcje życiowe.
Szybko do akcji ratunkowej dołączyli druhowie z miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy jako jedni z pierwszych wykwalifikowanych służb pojawili się na miejscu zdarzenia.
Wyposażeni w profesjonalny sprzęt ratunkowy, kontynuowali działania rozpoczęte przez świadków. Wkrótce na miejsce dotarł również Zespół Ratownictwa Medycznego, który przejął opiekę nad mężczyzną.
Pomimo intensywnych działań ratunkowych i ogromnego zaangażowania wszystkich służb, nie udało się przywrócić 46-latkowi czynności życiowych.
Jak przekazała nam nadkom. Urszula Szymczak, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon, wykluczając udział osób trzecich. Ciało wydano rodzinie.
foto poglądowe
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie