Pogoda teraz: 16°C | pochmurnie
Reklama
Co z nową strategią rozwoju miasta Łowicza?
Władze Łowicza unieważniły drugie zapytanie ofertowe na opracowanie Strategii rozwoju miasta Łowicza na lata 2024-2030. Wiemy, co zamierza zrobić burmistrz Mariusz Siewiera.
Poprzednia strategia rozwoju miasta Łowicza została opracowana w 2015 roku i obowiązywała do 2023 roku włącznie. To kluczowy dokument określający strategiczne cele rozwoju oraz kierunki i priorytety działania miejskiego samorządu.
O tym, że miasto nie posiada aktualnej strategii, zaczęło się mówić głośno podczas kampanii przed kwietniowymi wyborami samorządowymi. Bo chociaż strategia nie jest na razie dokumentem obligatoryjnym (stanie się obowiązkowym dokumentem w gminach od 2026 roku – przyp. red.), to jej posiadanie może być podstawą do ubiegania się o dofinansowanie ze środków zewnętrznych, w tym funduszy unijnych.
Burmistrz Mariusz Siewiera przekazał nam, że kolejne, drugie już zapytanie ofertowe na opracowanie Strategii rozwoju miasta Łowicza 2024-2030, zostało unieważnione. Jak zapowiada włodarz miasta, ratusz planuje ogłosić kolejne zapytanie, które będzie obejmowało przygotowanie dwóch dokumentów.
Oprócz wspomnianej strategii będzie to również gminny program rewitalizacji. To podstawowy dokument umożliwiający prowadzenie kompleksowych działań rewitalizacyjnych. Jak sprawdziliśmy, Rada Miejska w Łowiczu w 2015 roku przyjęła Zintegrowany program rewitalizacji miasta Łowicza, który obowiązywał do... 2020 roku.
Przygotowanie zapytania ofertowego i wyłonienie wykonawcy, który na zlecenie ratusza opracuje oba dokumenty, ma być jednym z pierwszych zadań naczelnika Wydziału Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi, Aktywności Obywatelskiej i Przedsiębiorczości.
Jak już informowaliśmy, trwa konkurs na kierownicze stanowisko, które ostatnio zajmował Krystian Cipiński.
Aktualizacja: 23/05/2024 16:50
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
taką strategię powinien opracować urząd miasta sam bez zlecania firmom zewnętrznym. Proszę wyłonić zespół z pracowników miasta składających się z burmistrzem na czele i opracować strategię a nie za to płacić komuś
To tylko pokazuje, że w urzędzie powinni pracować fachowcy. To co będą robić w takim razie osoby pracujące w tym wydziale? Za co będzie brał pieniądze naczelnik? Jakbym powiedział swojemu szefowi, że musi dać pieniądze, żebym kogoś wynajął do zrobienia mojej roboty, to szef najpier spadłyby z krzesła a potem to krzesło poleciałoby w moim kierunku???? Ale jak płaci się pieniędzmi podatników, to czemu nie? Ręce opadają poniżej poziomu gruntu.
Oczywiście, tylko że poziom merytoryczny tam pracujących na to nie pozwala.
Może zleca pisanie strategii Panu Cipinskiemu?
Po to są specjalizujące się tym firmy by to prawidłowo opracować.
Popieram, urząd miasta powinien wiedzieć najlepiej co i gdzie trzeba zmienić
Popiera powyższy komentarz? Jak to zlecać zewnętrznie opracowanie strategii??? To co oni mają w tym urzędzie do roboty do ****?
Do Ali z wpisu wyżej - oczekujesz, że na państwowych stanowiskach będzie ciężka praca? Podziwiam optymizm :) Za trudne lub wymagające wysiłku zadania płaci się pieniędzmi podatników firmom zewnętrznym i temat z głowy. Nie po to się zatrudnia w państwówce znajomków i rodziny, żeby się znali i ciężko pracowali tylko, żeby otaczać się miernymi wiernymi, robiąc sobie obstawę w razie problemów. Panie Areczku... :)
wstyd, że taki wydział, naczelnik, ludzie po studiach i zero kompetencji, rozwalić ten wydział i dać wtedy pieniądze firmie z zewnątrz, to wysiłek będzie olbrzymi, żeby dać zapytanie ofertowe na stronie, wstyd panie burmistrzu, jeden lepszy od drugiego, żenada. To po co ogłaszany nabór na stanowisko naczelnika? dla kasy tylko rozumiem. Nic się nie poprawia jak widać, tylko jak te pszczółki , z kwiatka na kwiatek
Jestem magistrem ekonomii rozwoju miast. 5 lat temu kandydowałam do rady miasta , trochę z przypadku , polityczni współtowarzysze unikali mnie jak ognia. Nawet próbowano mi poprawić wyborcze CV. Szkoda nie miałam ambicji burmistrzowskich a mogłam służyć wiedzą. Po studiach UM nie był zainteresowany fachowcem. Pracowałam więc w urzędzie pracy - praca magisterska na temat metod walki z bezrobociem , szkoliłam się w niemieckich urzędach pracy i co? Musiałam ustąpić pola znajomej kierowniczki. To było dość dawno. Teraz szczęśliwie pracuje w korporacji i cóż słodko - gorzka satysfakcja. Świat zawsze był taki sam.
To przykre ale tak dziala UM w tym kato-łowiczu. Stąd u nas brak jest dużych inwestycji bo profesjonalni Inwestorzy chcą rozmawiać z profesjonalistami UM, a takich nie było. Skoro miastem rządził były nauczyciel historii, jego zastępcą był były sprzedawca sklepu RTV/AGD, starostą były nauczyciel j.polskiego.... to kuźwa jakie te chłopy pojęcie miały o zarządzaniu?? Jeszcze w tym cyrku kominiarza zabrakło na stanowisku dyrektora departamentu rozwoju. Pozatrudnisli swoich z jeszcze gorszymi kompetencjami i unikali jak ognia profesjonalnych inwestorów i kierunkowo wykształconych ludzi jak Ty, aby nie błyszczeć swoją głupotą i niekompetencją. Proste!
Bronek - bardzo trafna diagnoza, w punkt! Zatrudnia się miernych wiernych, by byli posłuszni i kryli w razie problemów. Fachowiec, ekspert - jeszcze nie daj Boże podważaliby narrację partii. A tak otoczą się swoimi i robią co chcą, i w samorządach i w rządzie - inna skala, ale prawidła takie same.
Trudno pojąc jak ratusz zatrudniając odpowiednich fachowców nie może samodzielnie opracować strategii. Przecież to pracownicy z poszczególnych wydziałów znają dobre i słabe strony miasta i wiedzą co powinno być w takiej strategii uwzględnione. Ponadto to włodarz i jego ludzie powinni wiedzieć czego oczekują i ewentualnie dopracowanie szczegółów zlecić fachowcom. Okazuje się że tak pięknie, zachęcająco to brzmiało w kampami przedwyborczej a po wyborach potrzebna jest firma zewnętrzna. Może niedlugo dowiemy sie, że do zarządzania miastem zostanie ogłoszony konkurs na firmę zewnętrzną.