Coraz więcej ścieżek rowerowych w mieście

Jazda na rowerze jest pasją wielu mieszkańców Łowicza jednak jeszcze do niedawna większość z nich narzekała na brak wydzielonych pasów do przemieszczania się tym środkiem transportu. W ostatnich tygodniach sytuacja powoli ulega zmianie bowiem w Łowiczu powstaje coraz więcej ścieżek rowerowych. Taki widok z pewnością cieszy wielu łowickich rowerzystów i

nie tylko – specjalnie wydzielone miejsca ułatwią poruszanie się po chodniku także pieszym bowiem powstanie ścieżek rowerowych otwiera szansę na pozbycie się problemu rowerzystów przejeżdżających po chodnikach. 

  Obecnie trwają prace nad dwoma głównymi ścieżkami rowerowymi. Jedna z nich powstaje przy ul. Jana Pawła II, od ronda aż do Kościoła Dobrego Pasterza.    „Na Jana Pawła prace są już poważnie zaawansowane, już widać kształt ścieżki i jej trasę” – wyjaśnia Grzegorz Pełka, Naczelnik Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miejskim w Łowiczu.    Druga ścieżka budowana jest przy osiedlu Bratkowice i jest de facto przedłużeniem tej z ul. JP II bowiem prowadzi od skrzyżowania przy Kościele Dobrego Pasterza, wzdłuż ul. Tuszewskiej do ul. Piaskowej i do skrzyżowania z drogą krajową nr 14.    „Obecnie powstało już około 30 procent planowanych ścieżek rowerowych na tych ulicach.” – mówi Grzegorz Pełka zaznaczając, że chodzi o samo wyłożenie dwukolorowej kostki. Do tego dochodzi jeszcze nałożenie nakładki asfaltowej, krawężników itp.    Łowiccy urzędnicy planują także budowę kolejnych ścieżek jednak nie będą one przebiegać przez centrum Łowicza.    „Na pewno nie powstaną one w centrum miasta bowiem mamy zbyt wąską zabudowę” – wyjaśnia Grzegorz Pełka.    Jedna ze ścieżek będzie przebiegać np. przy ul. Zamkowej i ul. Podgrodzie. Takie miejsce zaproponowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zajmie się przebudową drogi nr 14 i budową ścieżki. Wstępny termin to rok 2014.    Prace, które są wykonywane obecnie prowadzi firma TRAKT z Kutna. Niestety podczas budowy nie udało się uniknąć „polskich absurdów” typu „wyrastająca” ze ścieżki latarnia. Grzegorz Pełka zapewnia jednak: „Będziemy indywidualnie analizować każdy przypadek”. Całkowite zakończenie prac planowane jest na koniec września.