
W piątek, 23 maja, sala kinowa Łowickiego Ośrodka Kultury wypełniła się po brzegi gwarem, śmiechem i oklaskami. O godzinie 17:00 rozpoczął się spektakl „Czerwony Kapturek szuka księcia”, przygotowany przez rodziców dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 3 „Pszczółka Maja” w Łowiczu.
Na scenie pojawili się rodzice oraz dzieci, prezentując autorską, pełną humoru i bajkowych zwrotów akcji opowieść o znanej wszystkim bohaterce – Czerwonym Kapturku – która tym razem zamiast odwiedzać babcię, wyrusza na poszukiwanie… księcia!
To już piąta edycja teatralnego przedsięwzięcia organizowanego przez przedszkole. Tradycja ta zrodziła się w roku szkolnym 2017/2018 i choć przerwała ją pandemia, z powodzeniem została wznowiona. W tym roku spektakl wyjątkowo przeniesiono do ŁOK, aby umożliwić udział większej publiczności.
Rodzice rozpoczęli próby tuż po Wielkanocy. Spotykali się raz w tygodniu, a chętnych do udziału było tylu, że konieczne stało się dopisywanie nowych ról. Jak mówią – był to nie tylko świetny sposób na integrację, ale i niezapomniana przygoda.
Pomysłodawczyniami wydarzenia były nauczycielki: Małgorzata Bolimowska i Anna Popiel.
Wystąpili: Narrator – Mikołaj Płuska, Czerwony Kapturek – Anna Skierska-Badura, Mama Kapturka – Daria Kamińska, Żaba – Kamil Malejka, Krzycząca Księżniczka – Iza Malejka, Piękny Książę – Michał Małecki, Śnieżka – Magda Małecka, Pszczółka – Justyna Bury, Samotna Księżniczka – Magdalena Knera, Rycerz – Piotr Wasilewski, Jaś – Adam Kędziora, Małgosia – Agata Kędziora, Wiedźma – Alicja Wróbel, Smok – Magdalena Rosa, Książę – Emil Rosa, Wilk – Piotr Szygulski, Babcia – Justyna Piorun, Gajowy – Dawid Piorun.
Drzewa zagrały nauczycielki przedszkola: Sylwia Smolczewska, Anna Pęśko, Magdalena Zdunik, Beata Walak, Anna Bartosiewicz, Marta Lesiak.
W role krasnoludków wcielili się: Mędrek – Dominika Dziedziela, Gburek – Sylwia Peterson, Nieśmiałek – Agata Płuska, Gapcio – Elżbieta Majchrzak, Wesołek – Emilia Pełka, Apsik – Aneta Orlińska, Śpioszek – Justyna Bury.
Występ rodziców wzbudził ogromne emocje, salwy śmiechu i gromkie brawa. Dzieci z zachwytem obserwowały swoich bliskich na scenie,
Na koniec wszyscy artyści otrzymali w podzięce statuetki.
Był to wieczór pełen śmiechu, wzruszeń i radości – nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych, którzy pokazali, że warto być bohaterem z bajki… choćby na jeden wieczór.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie