
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że od 6 maja mogą wznowić działalność przedszkola i żłobki. Decyzje w tej sprawie podejmą samorządy, które są organem prowadzącym dla samorządowych placówek. Burmistrz Krzysztof Kaliński jeszcze nie zadecydował, kiedy dzieci będą mogły wrócić do łowickich przedszkoli.
Szef polskiego rządu poinformował o możliwości otwarcia przedszkoli i żłobków na wczorajszej (29 kwietnia) konferencji prasowej.
- Od 6 maja nie, ale najprawdopodobniej kilka dni później otworzymy przedszkola i żłobek - informuje burmistrz Krzysztof Kaliński. Konieczne będzie spełnienie wszelkich procedur bezpieczeństwa. Jednocześnie ze względu na sytuację epidemiczną organ prowadzący będzie mógł ograniczyć liczebność grupy przedszkolnej. Na pewno włodarz Łowicza zdecyduje się na taki krok.
W środę dyrektorzy łowickich placówek skontaktowali się z rodzicami, aby dowiedzieć się, ilu z nich chciałoby posłać swoje dzieci do przedszkoli. Taką chęć wyraziło około 150 rodziców. Do siedmiu miejskich przedszkoli uczęszcza obecnie 935 dzieci, a do żłobka 25 maluchów.
Jak wynika z wytycznych głównego inspektora sanitarnego i ministra zdrowia, w pierwszej kolejności z przedszkola powinny skorzystać te dzieci, których rodzice nie mają możliwości pogodzenia pracy z opieką w domu.
Dalej w wytycznych wskazano, że pierwszeństwo będą miały dzieci pracowników systemu ochrony zdrowia, służb mundurowych, pracowników handlu i przedsiębiorstw produkcyjnych, realizujący zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19.
- Dyrektorki opracowują dodatkowe kryteria przyjęć dzieci - dodaje Kaliński. Biorąc pod uwagę powierzchnie przedszkoli, ze wstępnych ustaleń wynika, że w jednej sali będzie mogło przebywać 5 przedszkolaków. Tylko tyle dzieci mogłoby zostać przyjętych do jedynego w mieście samorządowego żłobka.
Jak czytamy w wytycznych, po stronie organu prowadzącego będzie m.in. zapewnienie środków higienicznych potrzebnych do bieżącego funkcjonowania placówki, a w razie potrzeby środków ochrony osobistej dla pracowników. Przy wejściu do przedszkola bezwzględnie powinien znajdować się płyn do dezynfekcji rąk.
Dzieci pod nadzorem nauczycieli mogłyby korzystać z istniejących na terenie placówki placów zabaw i boisk. Sprzęt do zabawy powinien być codziennie dezynfekowany, podobnie jak powierzchnie dotykowe takie jak poręcza, klamki, włączniki światła, uchwyty, poręcza krzeseł i powierzchnie płaskie, w tym blaty w salach i w pomieszczeniach do spożywania posiłków.
Nauczycielom zaleca się, aby usunęli z sali przedmioty i sprzęty, których nie można skutecznie dezynfekować, np. pluszowe zabawki. Wykorzystywane do zajęć przybory sportowe, takie jak piłki czy skakanki, powinny być systematycznie dezynfekowane, a sala wietrzona przynajmniej raz na godzinę.
Wszystkie wytyczne, również dla rodziców, można znaleźć tutaj: http://www.psse.lowicz.pl/download/00166/wytyczne-gis-i-mz.pdf
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Łodzi nic nie rusza, a u nas oczywiście tak, super może niech pracują z tymi dziecmi ci którzy tak zadecydowali, dla kilku dzieci narażacie zdrowie i życie nauczycieli
To teraz sie sypnie, mam nadzieje ze nauczyciele i obsługa przedszkoli i żłobków dostanie rękawiczki, maseczki i płyn.
Panie Burmistrzu prosimy o rozsądek
Ciekawe ile osób siedzących na stanowiskach np. w UM zaprowadziło by swoje dzieci i wnuki do żłobka i przedszkola?? Myślę że nikt. Coraz więcej ludzi choruje i umiera, tak wiele się mówi o odległościach, unikaniu kontaktu z osobami obcymi itp. a tu jest wszystko naraz, kontakt face to face z dziećmi i rodzicami, bo jak przyjąć 3 łatka do przedszkola nie mając kontaktu z rodzicem?? Kto weźmie odpowiedzialność za pracowników gdy coś się stanie, czy rodzic będzie miał pretensje do władz miasta czy raczej dyrektora placówki???
Pan Premier Mateusz Morawiecki pozwolił otworzyć żłobki i przedszkola i burmistrz powinien je otworzyć. Pan Premier napewno konsultował ta sprawę z Panem Prezesem, i oni prosze mi wierzyć dbają o najmłodszych. To nie jest tak jak piszą ci plujący jadem, że brakuje pieniędzy na zasiłki dla matek. Niech Polki i Polacy wybiorą dobro swoje i swoich dzieci.
Aldona, wiesz o co dba pan prezes --- o swoją dupę i stołek!!!
Aldono - na pewno piszemy rozdzielnie!
i po co to bicie piany, kto się boi niech trzyma dzieci w domu, jeśli chodzi o kontakt z rodzicem, a dlaczego rodzic ma wchodzić do środka budynku, przyjmowanie dzieci powinno odbywać się na zewnątrz, gdzie można zachować stosowną odległość i nauczyciel prowadzi dziecko do srodka budynku, tak to robią w innych krajach.Tak samo jest jak rodzic przychodzi po dziecko nauczyciel wyprowadza ubrane dziecko na zewnątrz budynku do rodzica, tragedii nie ma
Skąd wiesz co robią w innych krajach, byłaś, widziałaś??
Sami zobaczcie co dzieje się w innych krajach, u nas jest tylko 12000 zarażonych, a wszędzie poza granicami Polski 10 razy więcej. To zasługa Rządu PiS, i nie mówcie że Pan Prezes walczy o stołek. To nieprawda, Pan Kaczyński lubi taboreciki...
A jak dziecko dostanie gorączki bo zawsze tak jest to co wtedy?rodzina dziecka na kwarantannę na 14 dni bo w sumie nie będzie wiadomo dlaczego gorączka i co wtedy przedczkole tez kwarantanna i wszyscy którzy byli w placówce?
Łowicz to miasto lewackie i PO ale pierwsi po 500+i po 13 dla emerytów i rencistów szkoda gadać jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodził
https://www.youtube.com/watch?v=NdWorzKdPg4
Dziwne że komentarze wczorajsze zniknęły. Chyba były nie poprawne. :(
ale lament ale w sklepach i na ulicach i na targowicy tłok , jakos to nikomu nie przeszkadza jak ktoś nie chce niech nie posyła i zamknie gebe bo tylko to potraficie robic i mącić
Panie Kaliński, to mi się podoba. W przeciwieństwie do tej decyzji o blokowaniu wyborów prezydenckich. Kto nie chce niech nie wysyła, kto musi bedzie mógł posłać dziecko.