
Dzisiaj nad ranem w Kiernozi doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Toyota, którą kierował 45-letni mężczyzna, uderzyła w ogrodzenie posesji i słup, a następnie dachowała. Nikomu nic się nie stało.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dzisiaj (29 grudnia) około godz. 6:40.
Jak wynika z ustaleń policji, kierujący toyotą 45-letni mieszkaniec powiatu łowickiego na skutek niedostosowania prędkości do warunków ruchu uderzył w ogrodzenie posesji i słup. Pojazd dachował i zatrzymał się na boku.
Szczęśliwie nikomu nic się nie stało i zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję drogową.
- Kierowca był trzeźwy, został ukarany mandatem karnym – informuje nadkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy łowickiej policji.
Toyota poruszała się w kierunku Sannik.
Fot. PSP w Łowiczu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Testy na dragi miał robione? Może był nafurany?