
Doliczone minuty meczu, w którym zmierzyli się koszykarze Syntex Księżaka Łowicz i TS Wisły Kraków zdecydowały o wygranej tych pierwszych. Spotkanie zakończyło się wynikiem 106:98.
W hali Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Topolowej odbył się dziś, 8 kwietnia pierwszy mecz drugiej rundy fazy play-off, w którym Syntex Księżak Łowicz zmierzył się z Wisłą Kraków. Spotkanie po dogrywce zakończyło się wynikiem 106:98 na korzyść łowiczan.
Wiele jednak wskazywało na to, że mecz zakończy się po czterech kwartach. Po pierwszych dziesięciu minutach faworytem spotkania była nasza drużyna, która na przerwę schodziła z pięciopunktową przewagą.
Pierwsza połowa spotkania także zakończyła się wygraną, mimo że w trakcie kwarty koszykarze wyrzucili mniej punktów niż przeciwnicy. Sytuacja z każdą kolejną minutą stawała się coraz bardziej napięta. Ostatecznie o dogrywce zdecydowała ostatnia kwarta.
Syntex Księżak Łowicz mając na koncie 75 punktów w trakcie ostatnich dziesięciu minut zdobył 17 oczek, co dało mu 92 punkty. Zespół z Małopolski wszedł w ostatnią kwartę z dorobkiem 71 punktów i zdobył w niej kolejnych 21. Dogrywka przesądziła jednak o zwycięstwie łowiczan, którzy zdobyli w niej osiem punktów więcej od przeciwników.
- Najważniejsze, że wygraliśmy. Byliśmy w roli faworyta, jednak zespół z niższego miejsca, bez żadnej presji walczył dzisiaj jak równy z równym. Myślę, że drugi mecz w Krakowie już będzie łatwiejszy – powiedział nam Robert Kucharek, szkoleniowiec Księżaka.
Najwięcej punktów dla łowiczan zdobyli Karol Dębski i Damian Tokarski (po 21) oraz Bartosz Włuczyński (16).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie