
17 ratowników gasiło pożar forda focusa w Domaniewicach. Auto zaczęło się palić podczas jazdy. Kierowcy nic się nie stało.
Do pożaru doszło w środę 4 listopada ok. godziny 11:24 na ul. Kolejowej w Domaniewicach.
Ford focus stanął w płomieniach niedaleko przejazdu kolejowego. Pojazd poruszał się drogą gminną, gdy kierujący zauważył dym wydobywający się spod maski samochodu.
- Przed przybyciem strażaków kierowca odłączył akumulator oraz podjął nieskuteczną próbę gaszenia pojazdu przy użyciu wody z pobliskiego rowu - informuje dyżurny PSP w Łowiczu.
Gdy na miejsce dotarły pierwsze zastępy, pożar był już w fazie rozwiniętej. Auto niemal doszczętnie spłonęło. Na szczęście kierowca nie odniósł żadnych obrażeń.
Jak ustalili strażacy, przypuszczalną przyczyną zdarzenia było zwarcie lub inny stan awaryjny instalacji elektrycznej w komorze silnika samochodu.
Fot. OSP KSRG Domaniewice Facebook
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie