Dom na 105, czyli lepsza przyszłość dla osób z niepełnosprawnościami (foto)

Stowarzyszenie Centrum Inicjatyw Obywatelskich Ziemi Łowickiej działa od 2006 roku i jest organizacją pozarządową, zrzeszającą rodziców, opiekunów i przyjaciół dzieci, młodzieży i dorosłych osób z niepełnosprawnością.

Organizacja aktualnie ma pod swoją opieką dokładnie 105 niepełnosprawnych osób (z czego 75% stanowią dzieci), stąd też nazwa kiermaszu ciast, który odbędzie się 24 kwietnia (niedziela).

Kolejna możliwość wsparcia budowy „Domu na 105” będzie 18 czerwca (sobota) podczas Rodzinnego Powitania Lata z Fundacją „Warto żyć dla kogoś”.

Stowarzyszenie Centrum Inicjatyw Obywatelskich Ziemi Łowickiej specjalizuje się w kompleksowej rehabilitacji dzieci i młodzieży. Dzieci oprócz intensywnej rehabilitacji ruchowej korzystają z pomocy logopedy, psychologa, pedagoga, muzykoterapeuty, dietetyka, lekarza rehabilitacji, terapeuty zajęciowego oraz hipoterapeuty.

Zajęcia odbywają się w 16 gabinetach, zlokalizowanych w dwóch miejscach - przy ul. Świętojańskiej 1/3 oraz Kaliskiej 6 w Łowiczu. Warunki w tych miejscach są niewystarczające, bo podopiecznych cały czas przybywa, a także zmieniają się ich potrzeby.

Dlatego też Stowarzyszenie rozpoczęło starania o pozyskanie budynku dawnego domu parafialnego w Zdunach, który od lat stał pusty, choć ma świetną lokalizację. Zakończyły się one sukcesem i budynek, o powierzchni około 277 mkw, położony na działce 4300 mkw, od października 2021 roku należy już do Stowarzyszenia.

Wymaga on jednak rozbudowy (przynajmniej o jedno skrzydło z łącznikiem z istniejącym budynkiem) i generalnego remontu, który będzie bardzo kosztowny – pierwotnie szacowany koszt wynosił ok. 5 mln zł, ale aktualna sytuacja niestety te koszty zwiększy. W ramach modernizacji wymienione zostaną okna i drzwi, pokrycie dachu, cała instalacja, a także wykonane zostaną nowe posadzki. Wykorzystany zostanie również strych, którego duża powierzchnia stwarza duży potencjał.

- Wiemy, że pracy jest dużo, a nasze plany są bardzo ambitne, ale wierzymy, że nam się uda. Bo musi się udać!, powiedziała nam prezes Milena Gołaszewska-Brzoza.

W planach Stowarzyszenia jest stworzenie dla podopiecznych małego warzywniaka, w którym będą mogli sadzić i pielęgnować rośliny, siłowni plenerowej, placu zabaw czy małej zagrody dla zwierząt.