Reklama

"Dziesiątacy" z Łowicza zagrali w turnieju piłki halowej w stolicy

08/12/2015 12:50

Nie mieli szczęścia na boisku przedstawiciele Stowarzyszenia Historycznego im. 10 PP podczas sobotnich III Piłkarskich Mistrzostw Instytucji Kultury, które odbyły się w Warszawie.

 

 



W minioną sobotę, 5 grudnia w Warszawie odbyły się III Piłkarskie Mistrzostwa Instytucji Kultury, w których uczestniczyło Stowarzyszenie Historyczne im. 10 PP, zaproszone do udziału przez Muzeum Sportu i Turystyki. Współpraca warszawskiej instytucji i łowickiego stowarzyszenia rozpoczęła się w lipcu tego roku, kiedy to w Łowiczu odbył się retro mecz. Po nim do Muzeum trafiły przedwojenne stroje, które uszyte zostały właśnie z okazji piłkarskiego wydarzenia w mieście nad Bzurą.

O losowaniu piłkarskich grup pisaliśmy na naszym portalu. Los chciał ,że „Dziesiątacy” trafili do jednej grupy z Galerią „Brama Bielańska” (pierwotnie miało grać Ministerstwo Kultury), Fundacją Orkana, Polskim Komitetem Olimpijski oraz Muzeum Legii Warszawa.

Łowicka grupa pojawiła się na parkiecie w biało-niebieskich strojach, odtworzonych na wzór pułkowych strojów sportowych z 1938roku. W składzie drużyny znaleźli się Mateusz Gorzelak, Piotr Kapusta, Adrian Polak, Grzegorz Durka, Jakub Papuga, Łukasz Papuga, Wojciech Kunat, Damian Łukawski, Piotr Marciniak, Andrzej Włodarczyk, Piotr Zapisek oraz Jacek Haczykowski.

III Piłkarskie Mistrzostwa Instytucji Kultury rozpoczęły się od wczesnych godzin porannych. „Dziesiątacy” w piłkarskie szranki stanęli dopiero o godzinie 14, w którym to meczu przeciwko Galerii „Brama Bielańska” łowiczanie odnieśli sromotną porażką (4-1). Po tym „zimnym prysznicu” przedstawiciele łowickiego stowarzyszenia stanęli do piłkarskiej walki o punkty i honor pułku oraz miasta. W drugim pojedynku z zespołem Fundacji Orkana padł remis.

- „Dziesiątka” prowadziła i na ok. 2 minuty przed końcem spotkania sędzia podyktował rzut karny dla Fundacji za faul bramkarza 10PP (Andrzeja Włodarczyka) na atakującym zawodniku. Decyzja była bardzo mocno kontrowersyjna, o czym wspominali wszyscy, którzy oglądali ten moment z trybun. Sędzia zabrał 2 punkty walecznie grającym biało-niebieskim. Punkty bardzo ważne w końcowym rozrachunku – relacjonuje sobotnie spotkani prezes „Dziesiatki” Piotr Marciniak.

W trzecim spotkaniu łowiczanie na boisku hali sportowej spotkali się z Polskim Komitetem Olimpijskim i udowodnili,że potrafią grać, wygrywając 1-0. Ostatni mecz, decydujący o „być albo nie być” przedstawiciele SH rozegrali z Muzeum Legii Warszawa. W zespole ze stolicy zagrali byli zawodnicy klubu z Łazienkowskiej oraz reprezentacji Polski m.in. Michał i Marcin Żewłakow oraz Tomasz Kiełbowicz.

- Dziesiątka straciła gola na 3 sekundy przed końcem spotkania,w wyniku zamieszania pod własną bramką. Pozostał niesmak po kontrowersyjnym rzucie karnym i stracie gola z Legią – przyznaje Marciniak.

Biało- niebiescy nie wyszli z grupy. Turniej trzeci raz z rzędu wygrało Muzeum Niepodległości w Warszawie.

Fot. Anna Kuligowska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do