
Piłkarze trzecioligowego Pelikana Łowicz pokonali 9:1 rezerwy łowickiej drużyny w meczu 4. rundy okręgowego Pucharu Polski. Spotkanie odbyło się dziś (11 października) na boisku w Sierakowicach.
Podopieczni Piotra Zajączkowskiego byli zdecydowanym faworytem wtorkowego meczu. Trzecioligowiec już do przerwy prowadził 4:0 z drugim zespołem „Ptaków” występującym na co dzień w rozgrywkach ligi okręgowej. Królem pola karnego został Krzysztof Bodziony, który cztery razy trafiał do siatki młodej ekipy Pelikana. W składzie pierwszej drużyny zabrakło m.in. doświadczonego Piotra Gawlika. Popularny „Kaziu” zamiast gry w formacji defensywnej trzecioligowca wystąpił w roli trenera rezerw.
Wiosną przyszłego roku biało-zieloni przystąpią do rywalizacji na szczeblu wojewódzkim Pucharu Polski.
Pelikan II Łowicz – Pelikan I Łowicz 1:9 (0:4)
Jewgienij Riabczuk 86 – Krzysztof Bodziony 28, 62, 64, 69, Rafał Parobczyk 86, 90, Jurij Hłuszko 12, 18, Kamil Kuczak 25
Pelikan II: Feliga – Sekuła, Golędzinowski, Górowski, Rześny, Fabijański, Mycka, P. Nasalski, Wieczorek, Riabczuk, Balik.
Pelikan I: Nowak – Bella, Wawrzyński, Broniarek, Kasprzyk, Kuczak, Popowicz, Bogołębski, Adamczyk, Bodziony, Hłuszko.
Na zmiany wchodzili m.in.: Krysiak, Szufliński (Pelikan II), Parobczyk (Pelikan I).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
znamienne dwie drużyny z Łowicza graja w Sierakowicach, po co gromia swoje rezerwy ażz tyle, . było puścić rezrwy i wzmacniac w miare dalszych awansów, a tak jasie wedrowniczki kiedys z łasakiem odejda a Pelikan ani awans ani spadek, chociaż w pucharze można było powalczyć a pierwsza druzyna puchar lubi oddawac walkowere,