
25-letni mieszkaniec powiatu łowickiego podejrzany o złożenie fałszywego zawiadomienia o podłożeniu ładunku wybuchowego w Łowiczu w rękach policji.
W sobotę (9 kwietnia) po godzinie 2.00 w nocy dyżurny łowickiej policji otrzymał informację o podłożeniu ładunku wybuchowego w Łowiczu. Informacja była mało precyzyjna, nie wskazywała konkretnego budynku czy miejsca, dodatkowo zgłaszający szybko się rozłączył, nie udzielając szczegółowych danych.
- Do działań zaangażowano wszystkich policjantów. Z zawiadamiającym nie było żadnego kontaktu, a należało ustalić konkretne miejsce zagrożenia. W tym czasie sprawdzono potencjalne cele ewentualnego ataku terrorystycznego. Negatywny wynik tych działań wskazał, że alarm mógł być fałszywy. Łowiccy kryminalni wspólnie z funkcjonariuszami z KWP Łódź zajęli się analizą fałszywego zgłoszenia i zlokalizowaniem miejsca pobytu zgłaszającego- czytamy w komunikacie KPP w Łowiczu.
Zebrane informacje pozwoliły funkcjonariuszom ustalić sprawcę fałszywego alarmu bombowego. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec powiatu łowickiego, którego zatrzymano wczoraj (12.04) w godzinach popołudniowych. Mężczyzna miał przy sobie telefon komórkowy, z którego wykonano połączenie. W przeszłości był notowany za przestępstwa narkotykowe, uszkodzenie mienia i kradzież.
Zatrzymany 25-latek zostanie przesłuchany. Może usłyszeć zarzut fałszywego alarmu i wywołania czynności policji mających na celu uchylenie zagrożenia. To przestępstwo zagrożone jest karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łowiczu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zwykły bezmózg
widać na zdjęciu , chociaż zrobione od tyłu , że do inteligentnych to on nie należy
Super Policja! Zero tolerancji dla debili!
Rozumem to on nie grzeszył skoro dzwonił ze swojego prywatnego numeru.