
W ten weekend (7-8 grudnia), nazywany Weekendem Cudów, w całym kraju trwa finał 19. edycji Szlachetnej Paczki.
W tym roku łowicki magazyn Szlachetnej Paczki mieści się w szkole na Blichu. To tutaj, od wczoraj (6 grudnia) darczyńcy przywożą prezenty przygotowane dla wybranych rodzin, które dzięki wolontariuszom trafią do potrzebujących.
Dziś prezenty rozwożone są do rodzin (w tym roku jest ich 51) już od godziny 9, a w niedzielę od 10 do 20.
Samochody Powiatowego Zarządu Dróg i Transportu oraz wozy Państwowej Straży Pożarnej pomagają w dostarczeniu podarunków.
W Łowiczu i powiecie łowickim jest to już siódma edycja Szlachetnej Paczki.
A jakie potrzeby zgłaszały rodziny? Takie same jak co roku, to przede wszystkim opał, żywność oraz elementy wyposażenia domu, np. sprzęt AGD (lodówka czy pralka).
Liczba potrzebujących jest duża, ale cieszy fakt, że rośnie ilość ludzi dobrego serca, chcących nieść pomoc innym.
Najczęściej darczyńcami są szkoły, firmy, instytucje (np. Komenda Policji, Starostwo Powiatowe czy posterunek Straży Ochrony Kolei w Łowiczu), ale też osoby prywatne, które przygotowują paczki w gronie znajomych.
Przypomnijmy, że pomysłodawcą Szlachetnej Paczki był ks. Jacek Stryczek, który we wrześniu 2018 roku, po opublikowaniu reportażu o mobbingu, zrezygnował z funkcji prezesa. Jego następczynią została Joanna Sadzik.
Jak zapewniają wolontariuszki, wciąż najważniejsza jest jednak idea Szlachetnej Paczki, czyli niesienie pomocy potrzebującym. Afera z udziałem organizatora dobroczynnego projektu tego nie zmieniła.
Podobnie jak w ubiegłym roku liderką rejonu jest Karolina Antoniak, a jej zastępcą Waldemar Ślesiński.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie