
W niedzielę, 20 października, około godziny 12:52 w miejscowości Tydówka (gmina Kiernozia) doszło do kolizji motocykla z psem. Zwierzę niestety nie przeżyło.
Motocyklem marki honda kierował 25-letni obywatel Niemiec. Zgłoszenie o zdarzeniu dotarło do Centrum Powiadamiania Ratunkowego automatycznie z telefonu motocyklisty, chwilę po wypadku.
Dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu natychmiast skierował na miejsce zdarzenia zastęp z PSP Łowicz oraz jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Kiernozi i Wituszy.
Strażacy zabezpieczyli miejsce kolizji i uprzątnęli jezdnię, umożliwiając bezpieczny ruch pojazdów.
Poszkodowanemu motocykliście pomocy udzielili ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego. Na szczęście kierowca nie wymagał hospitalizacji.
Niestety, zwierzę nie przeżyło zdarzenia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak wielki musiał być pies, że dokonał takich zniszczeń? Może była to krowa?
Nie pomyślał nikt z Was gdyby na drodze pojawiło sie dziecko? Po zniszczeniach pojazdu widać, że prędkość była wyższa od dozwolonej na terenie zamieszkałym. Na wsiach sposób poruszania się zmotoryzowanych to prawdziwy horror, pełna samowola bez żadnej kontroli. Kiedyś jak na gminach była Policja trochę sie bali a teraz albo się sam rozwali albo kogoś.
A może warto pomyśleć, zamiast pleść bzdury Kundel powinien być z zagrodzie a nie na ulicy. Właściciel anonimowy jak zwykle, nikt się nie przyzna, bo dowalą mu mandat.
Pies przechodził prawidło.Niemiecki motocyklista nie ustąpił mu pierwszeństwa. Do obozu z kierowcą!!!
Wypadek był ale nie to zdjęcie i nie ta miejscowosc