
W czwartek (30 czerwca) około godziny 19:20 doszło do zdarzenia drogowego na drodze między Gągolinem Północnym a Południowym (gm. Kocierzew Płd).
Jak poinformowała nas sierż. sztab. Marta Kwintal z KPP w Łowiczu, 33-letnia mieszkanka Kórnika (woj. wielkopolskie) poruszająca się pojazdem marki Volkswagen zasłabła za kierownicą w konsekwencji czego straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w słupek ogrodzenia sadu.
Kobieta, która uskarżała się na bóle w odcinku szyjnym kręgosłupa, została zabrana do szpitala w Sochaczewie. Była trzeźwa. Wobec 33-latki nie podjęto żadnych środków karnych.
Zadaniem przybyłych na miejsce zdarzenia strażaków było zabezpieczenie miejsca wypadku oraz udzielenie pomocy kierującej pojazdem do czasu przyjazdu ZRM, która, jak wynika z relacji druhów, o własnych siłach opuściła pojazd i samodzielnie wezwała pomoc.
Na miejsce zadysponowane zostały dwa zastępy PSP Łowicz, jeden zastęp OSP KSRG Boczki Chełmońskie, a także Policja i ZRM.
foto OSP KSRG Boczki Chełmońskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie straciła panowanie nad pojazdem tylko zasłabła podczas kierowania autem przez co nie wjechała do rowu tylko uderzyła w przepust. Następnie po wybiciu samochodu lekko w górę przeskoczyła przez rów i zatrzymała się na słupku ogrodzenia sadu. Tak w kwestii sprostowania.