
Z dotkliwą karą finansową spotkało się dwóch cyklistów, którzy zostali zatrzymali przez policjantów w miniony weekend. Mężczyźni byli pijani. Otrzymali mandaty w wysokości 2500 złotych.
W niedzielę (24 lipca) o godzinie 17:40 policjanci z ruchu drogowego patrolując miejscowość Bobrowniki zauważyli rowerzystę, którego zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu.
Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej cyklistę. Okazało się, że 62-latek był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało się, że miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Zaś po godzinie 19:00 na ul. Szkolnej w Bełchowie mundurowi zatrzymali kolejnego rowerzystę, który nie trzymał prawidłowego toru jazdy. Policjanci zbadali trzeźwość 28-latka. Miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Mężczyźni to mieszkańcy powiatu łowickiego.
Zostali ukarani mandatami w wysokości 2500 złotych.
Przypominany, że zmiany w taryfikatorze, które weszły w życie 1 stycznia 2022 roku wprowadziły surowsze kary m.in. za wykroczenia polegające na kierowaniu rowerem po użyciu alkoholu (między 0,2 promila a 0,5 promila) oraz pod wpływem alkoholu powyżej 0,5 promila. W pierwszym przypadku cyklista zapłaci 1000 złotych, w drugim – 2500. Pamiętajmy, że wsiadanie na rower po alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia zdarzeń drogowych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale taka kwota to gruba przesada. Pijany rowerzysta nikogo nie rozjedzie, prędzej sobie krzywdę zrobi. A kara taka jak dla pirata drogowego
Niby nie rozjedzie, ale jeśli wyjedzie przed maskę kierowcy auta, który będzie próbował go wyminąć i uderzy w drzewo? Dobrze, że kary za jazdę pod wpływem są surowe.
A ja wpird... się pod czyjeś auto i zasr.. mu biografię? Pomyśl zanim zaczniesz pleść bzdury.
A prawo jazdy zabierają?
A tatuś, który pozwolił jeździć ciągnikiem nastoletniemu synowi, który nie miał prawa jazdy - dostał 300 zł mandatu?! Ciagnikiem rolniczym mozna zrobić znacznie większą krzywdę niż rowerem. chore prawo
Kiedy wezma się za piratów drogowych jeżdżących najmniej 100 km/h po drodze Nieborów-Bednary dzień w dzień bez przerwy i po co te pasy namalowane jak i tak nikt nie przepusci na nich, wszyscy to mają gdzieś.