
2,5 promila alkoholu w organizmie miał 30-letni kierowca volvo, który doprowadził do zdarzenia drogowego w podłowickim Goleńsku. Kierowane przez niego auto uderzyło w przydrożny przepust i dachowało.
Do zdarzenia doszło w czwartek 19 sierpnia około godz. 23:30.
Jak ustalili policjanci, kierujący volvo jadąc w kierunku Marianki stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Uderzył w betonowy przepust, po czym auto dachowało.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 30-latka. Okazało się, że był kompletnie pijany.
- Badanie wykazało 2,5 promila alkoholu w organizmie. 30-letni mieszkaniec powiatu łowickiego stracił uprawnienia do kierowania pojazdem - informuje st. sierż. Marta Jasińska z łowickiej policji.
Mężczyźnie za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Strażacy udzielili kierującemu pierwszej pomocy. 30-latek został zabrany przez karetkę do szpitala w Łowiczu.
To kolejny przypadek w ostatnich dniach, gdy pijany kierowca doprowadził do zdarzenia drogowego. Tym razem nie doszło do tragedii.
Foto: OSP Karsznice Duże
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie