
Na zaproszenie Polskiego Stowarzyszenia Rodak, od czwartku przebywa w Łowiczu czteroosobowa rodzina z Solecznik na Litwie. Soleczniki to pierwsze miasto partnerskie, z którym władze samorządowe Łowicza podpisały ponad 28 lat temu umowę o współpracy.
Wtedy to wielu Łowiczan, dzięki staraniom ówczesnego burmistrza Ireneusza Jabłońskiego, włączyło się do pomocy dzieciom z Polskiego Domu Dziecka. Dzięki aktywności Prezes Resursy Obywatelskiej Ewie Kazimierczak, rodziny z Łowicza gościły u siebie dzieci z domu dziecka z Wileńszczyzny, a Panowie Grzegorz Michalak i Kazimierz Grocholewicz ufundowali bojlery które zamontowane w Solecznickim Domu Dziecka zapewniły ciepłą wodę.
Kwitła wymiana młodzieży szkolnej. Merowie Solecznik Józef Rybak i Zdzisław Palewicz zapewniali łowiczanom niezwykłą gościnność i lekcje patriotyzmu i dbania o polskość na tych ziemiach, które decyzją układu z Jałty zostały poza Polską.
Jedną z pensjonariuszek Domu Dziecka była Irena Stanicz. Gdy trafiła do domu dziecka miała 6 lat i wtedy także była otaczana wsparciem Łowiczan. Pani Ireny Stanicz, założyła rodzinę. Zamieszkała w starym domu w lesie nieopodal domu dziecka.
Przy każdej wizycie Łowiczan otrzymywała wsparcie, a jednym z największym było to, które udzielili Marek Przyżycki, Witold Kosmowski, Jarosław Pikulski i Marian Kapusta-czyli opłacenie kursu prawa jazdy.
Mijały lata - kontakty władz samorządowych były coraz słabsze, ale kontakty międzyludzkie trwały. Dzięki takim osobom jak dyrektor Szkół Pijarskich Przemysław Jabłoński, Marek Przyżycki, Jarosławo Pikulski, oraz Dariusz Mroczek - kontakty zostały utrzymane w czym też duża zasługa osób z Solecznik Mera - Zdzisława Palewicz, Józefa Rybaka, Anny Kisłowskiej - dyrektorki dziennego domu dla osób niepełnosprawnych czy też Reginy Sokołowicz- Dyrektorki Pomocy Społecznej w Solecznikach a jednocześnie Prezes Zespołu Pieśni i Tańca Solczanie.
Dziś wsparcie dla takich rodzin z Solecznik, ale także i z Łowicza, jest możliwe dzięki zaangażowaniu Pauliny Brochockiej i członków Stowarzyszenia Rodak. To Paulina Brochocka organizuje przedświąteczne zbiórki darów dla rodaków z Wileńszczyzny, a produkty łowickiej mleczarni, Agros Nova czy firmy braci Urbanek zachwycają potrzebujących mieszkańców Wileńszczyzny, a także Polaków, którzy mieszkają w granicach Białorusi.
Obecnie Paulina Brochocka zaprosiła rodzinę Ireny, która do Łowicza przyjechała wraz z mężem Stanisławem i córkami Agnieszką lat 15 i Agatą lat 8, Dziewczynki uczęszczają do Polskiego Gimnazjum imienia Jana Śniadeckiego w Solecznikach.
Rodzina która przyjechała do Łowicza, była goszczona przez burmistrzów Łowicza Mariusza Siewierę i Jacka Kłosa, po szkole pijarskiej odprowadził dyrektor Przemysław Jabłoński. O ratuszu opowiedział Jacek Rybus i gościnna Sylwia Cybulska.
Z rodziną spotkała się i wsparła pobyt przewodnicząca Rady Miejskiej Zofia Wielemborek. Burmistrz Siewiera zapewnił darmowe wejścia na łowickie baseny i do kina.
Rodzina będzie zwiedzać Łowicz i okolice do niedzieli, ale jak zapewnia Irena Stanicz-Tiszko jest pod wrażeniem naszego miasta, oraz zaprasza Łowiczan do zwiedzania Solecznik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszystko bardzo ładnie tylko fundują pomagają a może Pan Mroczek oddał by może pieniążki. Podpisał umowę że jako przedstawiciel Stowarzyszenia Rodak odda i nic z tego. Nawet połowy kwoty nie zwrócił. Pewnie napisze zaraz że to nie prawda i że pewnie w głowie mi się poprzestawiało ale przecież mamy umowę i świadka nawet Pana urzędnika i co dalej
Pani Elżbieto z najwyższą przyjemnością spotkamy się w sądzie wraz ze świadkami i dowodami strat które Pani spowodowała, złamania warunków umów oraz pomówień niegodnych uczciwej i choć odrobinę będącej przy zdrowych zmysłach osoby. Więcej publicznie nie będę się odnosił do Pani wypowiedzi, ponieważ odpowiednie postępowania już trwają, w sprawach gdzie Pani usiłowała anonimowo oczerniać Stowarzyszenie oraz gdzie naruszyła Pani porządek publiczny. Internet to nie obora z Pani świniami i proszę o nie zadbać a nie próbować coś ugrać przez tak żenujące wpisy.
Brawo Stowarzyszenie Rodak, Brawo Paulina i Darek. Robicie bardzo dobrą pracę. Trollom którzy posiadają odrobinę kultury i przyzwoitości radzę by swoje emocjonalne zaburzenia wypisywali w innym miejscu i przy innej okazji. Pozdrawiam mieszkańców Wileńszczyzny. Obrońców Polskości na ziemiach zabranych przez Stalina
Ja też uważam że to nie miejsce na takie bzdury masz numer telefonu adres to jedź a nie wypisujesz głupoty jakieś żale swoje dorosła baba a w Łebie pustka.Ro
Podziękowania dla Burmistrzów za wspieranie takich wydarzeń. Super i brawa dla Was