I LO: Dawid Adach i Michał Szymański o wykształceniu, firmie i pierwszym milionie

Założyciele MDBootstrap Michał Szymański i Dawid Adach odwiedzili swoje dawne liceum, w którym opowiedzieli o swoim biznesie, dzięki któremu zarobili pierwszy milion. Udzielili także młodzieży kilku cennych rad.

Obaj są absolwentami I Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Chełmońskiego. Michał Szymański uczęszczał do klasy humanistycznej, Dawid Adach do matematyczno-informatycznej. Podczas wczorajszego (14 listopada) spotkania z uczniami placówki przy ulicy Bonifraterskiej opowiedzieli o tym, jak osiągnąć zawodowy sukces.

Podkreślali, że ciężką i systematyczną pracę każdy jest w stanie osiągnąć to, o czym marzy. Oni są tego świetnym przykładem. Michał Szymański i Dawid Adach to założyciele MDBootstrap – firmy działającej w branży IT, z której produktów korzysta amerykańska NASA. Co ciekawe, wiedzy, która przyniosła im krocie na koncie nie zdobyli w szkole. Sami poszerzali swoje umiejętności, które z czasem zaprocentowały pierwszymi projektami.

- Nie ma rzeczy, której nie jesteście w stanie nauczyć się sami. Obecnie macie ku temu wiele możliwości – internet, książki, tematyczna prasa – zachęcali młodzi biznesmeni, jednak przyznali, że czasami droga do sukcesu może być długa. W ich przypadku przełom nastąpił po dwóch latach.

Ciekawi uczniowie pytali starszych kolegów czy warto iść na studia, co wybrać etat czy własną działalność, a także co zrobili, kiedy zarobili swój pierwszy milion.

Odpowiedzi wcale nie były oczywiste. Słuchając Szymańskiego i Adacha trudno było nie odnieść wrażenia, że mimo swojego młodego wieku, obaj mają po 29 lat, to osoby niezwykle poukładane i dojrzałe. Michał Szymański przyznał, że wielką wartością dla niego była możliwość wychowywania się w normalnej rodzinie, kiedy dziecko czuje się kochane i potrzebne.

Ogłady i pokory nabrał podczas pracy w domach dziecka i zakładach poprawczych, kiedy widział krzywdę i niesprawiedliwość. Dlatego też swój pierwszy zarobiony milion przeznaczył na półroczną podróż wzdłuż morza Śródziemnego.

Z kolei jego kompan Dawid Adach stwierdził, że w jego przypadku nie było spektakularnych decyzji. Okazało się bowiem, że praca w korporacji, mimo tego, że sprawiała mu wiele satysfakcji (przez 4 lata w biurze spędził tylko 4 dni), wiązała się z dużymi kosztami. Ciągłe podróże, przeloty, hotele, taksówki, bary, restauracje kosztowały go bagatela milion złotych.

Młodzi biznesmeni przyznali, że nie chcą być wytyczną dla nikogo, bo każdy biznes jest inny, jak również każdy obierze inną drogę, aby go osiągnąć. Poradzili młodzieży, aby już dziś zaczęli pracować nad sobą. Przydatne są cechy, których nie nauczy żadna szkoła, to m.in. zarządzanie własnym czasem, determinacja, pracowitość czy samorozwój.