
Koncertem prof. Wiktora Łyjaka, wybitnego organisty i kierownika artystycznego festiwalu, oraz mezzosopranistki Anny Lubańskiej rozpoczął się jubileuszowy XXX Międzynarodowy Festiwal Organowy Johann Sebastian Bach.
Koncert inauguracyjny odbył się wczoraj (3 lipca) w łowickiej katedrze. To już 30. edycja festiwalu organowego, którym od początku kieruje prof. Wiktor Łyjak. - Staraliśmy się, aby ta edycja była wspaniała. Jak będzie, zobaczymy po ostatnim koncercie - mówił.
W pierwszym z dziewięciu wakacyjnych koncertów w bazylice katedralnej w Łowiczu prof. Wiktorowi Łyjakowi towarzyszyła Anna Lubańska. Mezzosopranistka gościła na festiwalu dwa lata temu. W programie koncertu znalazły się kompozycje Johanna Sebastiana Bacha, Josefa Gabriela Rheinbergera i Feliksa Borowskiego.
Na wtorkowym koncercie odbyła się promocja płyty „Domaniewice - Koncert dla Matki Bożej” autorstwa prof. Wiktora Łyjaka. Wybitny organista zarejestrował materiał 21 lat temu w Sanktuarium Matki Bożej Domaniewickiej Pocieszycielki Strapionych. Tamtejsze organy są słynne z racji swojego niepowtarzalnego kształtu orła.
Album został wydany z okazji jubileuszowej edycji festiwalu oraz przypadającej w tym roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Znalazło się na niej 18 kompozycji. Płytę w cenie 20 złotych można była kupić po koncercie.
10 lipca o godzinie 19:30 w katedrze wystąpi czeski organista Martin Moudrý. W programie: Johann Sebastian Bach, Max Reger, Jaroslav Vodrážka. Bilety w cenie 10 złotych (normalny) / 5 złotych (ulgowy) do nabycia przed koncertem.
Warto dodać, że ci sami artyści, którzy wystąpią we wtorkowe wieczory lipca i sierpnia w Łowiczu, będzie można usłyszeć w środy o godzinie 20 w warszawskim kościele ojców franciszkanów pw. św. Franciszka Serafickiego.
Organizatorami XXX Międzynarodowego Festiwalu Organowego Johann Sebastian Bach w Łowiczu są Warszawskie Towarzystwo Muzyczne im. Stanisława Moniuszki i Łowicki Ośrodek Kultury.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Władze miasta chyba nie zauważyły tego wydarzenia. Jak znam życie to na najbliższych imprezach disco polowych się pokarzą.
Nie outujecie kolejnych księży gejów z Lichenia? Czemu? Po wyoutowaniu ks. Makulskiego widać, że to nic nie pomaga. Ludzie bez mózgu pozostają wiernymi oszustom ludźmi bez mózgu a dla mówiących prawdę są nieprzyjemności. Boicie się, że prawda was wyzwoli od zębów:)? I słusznie się boicie.
Co to mam do tego. Koncertu nie robi ksiądz ani ksiądz tam tez akurat nie gr, tylko zaś artysci i publicznosć w celu komunikacji miedzy słuchaczem i odbiorcą, spotkaniem ze sztuką i kulturą i sprawienie sobie tym przyjemności. Jeżeli ktoś się nie zna na muzyce i nie preferuje takiego stylu i gatunków wszelkich to przecież wcale nie musi przychodzić na takie koncerty. Nie rozumiem problemu, chyba że jest to osoba z jakimiś dysfunkcjami uniemożliwiające podejmować jej prostych decyzji w codziennym funkcjonowaniu. Chociaż nie dało się ukryć pewnego dysonansu w sytuacji kiedy przed koncertem bilety są sprzedawane w przedsionku, a sprzedaż premierowej płyty związanej z jubileuszem festiwalu w Łowiczu nagranej na jedynych na świecie w kształcie orła (Domaniewice) organach była odsunięta tak, ze nikt nie wiedział, że to w ogóle było (w miejscu niewidocznym dla klientów).. Sprzedający bilety niestety musiał informować jak ktoś się pytał. Większość w ogóle nie wiedziała o płycie,a wydawcą płyty jest ŁOK. Nie było nikogo z łowickich władz instytucji i placówek kulturalnych a choćby chociaż delegacji od nich z wręczeniem kwiatów. Sprzedawca powinien ubiegać o klienta a nie go odpędzać. Jak ktoś tego nie lubi to żeby nie zgrzytać zębami, niech tam lepiej nie wchodzi.