
Druhowie z Łyszkowic zabezpieczali lądowanie śmigłowca LPR w Stachlewie, gdzie mężczyzna spadł z drabiny. Z kolei strażacy z Łowicza interweniowali na dwóch łowickich osiedlach.
Do wspomnianych zdarzeń doszło w środę 13 września po południu.
Najpierw tuż po godz. 14 strażacy z OSP w Łyszkowicach zostali zadysponowani do Stachlewa, gdzie lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Ratownik-16 z Łodzi.
Medycy udzielili pomocy około 40-letniemu mężczyźnie, który upadł z wysokości. Poszkodowany został przetransportowany do jednego z łódzkich szpitali. Zadaniem druhów było zabezpieczenie lądowiska.
Kilka minut po godz. 16 wpłynęło kolejne wezwanie. Na os. Konopnickiej w Łowiczu zgłaszająca nie mogła dostać do mieszkania, w którym przebywała jej mama.
Strażacy dostali się do mieszkania przez okno, na które wspięli się po drabinie. Jak przekazali nam strażacy, w pomieszczeniu znajdowała się starsza kobieta. Była przytomna, ale kontakt z seniorką był utrudniony.
Na miejscu interweniowały dwa zastępy z PSP w Łowiczu, a także policja i pogotowie ratunkowe.
Kolejna interwencja miała miejsce na os. Starzyńskiego. Około godz. 16:20 wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu na pierwszym piętrze jednego z bloków.
Jak się okazało, dym unosił się z kuchni, a przyczyną była spalona potrawa. Mieszkanka prawdopodobnie zapomniała o patelni pozostawionej na kuchence.
Strażacy przewietrzyli mieszkanie i klatkę schodową, a następnie sprawdzili pomieszczenia pod kątem obecności tlenku węgla. Pomiary nie wskazały zagrożenia.
Na miejscu pracowały dwie jednostki PSP w Łowiczu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Stasiek ze Stachlewa ???