
Jan Tłustwa na prośbę burmistrza Krzysztofa Kalińskiego z początkiem sierpnia wrócił do zarządu Zakładu Energetyki Cieplnej.
W czerwcu Jan Tłustwa pożegnał się z ZEC-em i przeszedł na emeryturę. Przerwa w pracy nie była jednak zbyt długa. Na początku sierpnia burmistrz Krzysztof Kaliński zwrócił się do emerytowanego członka zarządu, aby na najbliższe trzy miesiące wrócił na zajmowane stanowisko.
- Do podpisania różnych ważnych decyzji i rozstrzygnięć przetargów czy uzgodnień z Urzędem Regulacji Energetycznych jest potrzebny prezes i członek zarządu. W związku z tym poprosiłem Jana Tłustwę o przyjęcie tej funkcji, którą pełnił dotychczas na trzy miesiące – poinformował burmistrz podczas dzisiejszych obrad połączonych komisji Budżetu i Finansów oraz Gospodarczej i Rozwoju Miasta.
Tłustwa podczas posiedzenia przedstawiał radnym sprawozdanie z działalności zarządu ZEC oraz wypowiedział się w kwestii taryf za ogrzewanie mieszkań. Poinformował radnych, że ceny opału wzrosły o 80 proc., dlatego też podwyżki cen ogrzewania mieszkań są nieuniknione. Kształtować się będą na poziomie 25-30 proc. i dotyczyć odbiorców w budynkach wielorodzinnych.
- ZEC opracował już stosowną dokumentację dotyczącą podwyżek za ciepło i przekazał ją do Urzędu Regulacji Energetycznej. Czekamy na opinię i zgodę na proponowane podwyżki – przyznał Jan Tłustwa.
Dodał, że ciepłownia już na początku tego roku znalazła się w trudnej sytuacji, ponieważ dostawca miału wypowiedział umowę na dostarczenia kruszywa z powodu nieopłacalności. Aby zapewnić sobie opał zakład zmuszony był podwyższyć ceny i zapłacić więcej.
Dlatego też w tym roku ZEC kupi miał po cenie stałej, a nie zmiennej (regulowanej przez kopalnie). Będzie to o wiele bezpieczniejsze. Zaznaczył, że z uwagi na drastyczną podwyżkę cen węgla przychody i zyski ZEC spadły, a po nowym roku planowana jest kolejna podwyżka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
z 500 pójdzie
Chyba ich pojebalo..dosyc podwyzek..
a może zmniejszyć pracownikom premie??????
Tłusty ten Tłustwa! Chyba to od podwyżek!
kiepski tytuł artykułu - wygląda na to że że Pan Jan wrócił do pracy żeby podnieść ceny. Nie znam faceta ale to chyba trochę krzywdzące
węgiel plus