Janusz Kobyłka z Lubartowa, pasjonat jazdy na rowerze o wielkim sercu już po raz drugi przemierza Polskę aby pomóc potrzebującym. Podczas swojej wyprawy, która liczy ponad 2000 km będzie zbierał fundusze dla podopiecznych Fundacji „Stella” im. Agaty Orłowskiej z Lubartowa zajmującej się rehabilitacją niepełnosprawnych dzieci. Dziś (5 lipca) odwiedził Łowicz.
Zeszłoroczny rajd rowerowy pana Janusza dla Bianki zakończył się dużym sukcesem, udało mu się uzbierać ponad 80 tys. zł! W rozmowie z nami przyznał, że nie było łatwo, ale po powrocie do domu był z siebie bardzo dumny.
W tym roku swoją kolejną charytatywną wyprawę rowerową rozpoczął 1 lipca. Trasa rajdu rowerowego liczy ponad 2000 kilometrów, wiedzie przez ponad 40 miast w ciągu 26 dni! Rajd to nie tylko przejażdżka na rowerze, to także spotkania, długie rozmowy, selfie z panem Januszem oraz wspólne kręcenie kilometrów. To wszystko by zebrać fundusze na rehabilitacje dzieci niepełnosprawnych, którymi opiekuje się Fundacja „Stella”.
Właśnie dziś ( 5 lipca) możecie spotkać Pana Janusza Kobyłkę w Łowiczu. Pasjonat jazdy rowerowej postanowił zatrzymać się w Pelikanim Grodzie i zrobić sobie tu dłuższy przystanek.
Pora chwilę odpocząć i zregenerować siły przed dalszą podróżą – mówi Pan Janusz. Przez trzy poprzednie dni rajdu, mocno dokuczał mi wiatr, który mnie spowalniał i mocno nadszarpnął siły – dodaje.
Przed lubartowianinem jeszcze długa droga w pierwszym etapie odwiedził już Suwałki, Augustów, Knyszyn, Wysokie Mazowieckie, Małkinia, Wyszków, Nowy Dwór Mazowiecki, Sochaczew oraz Łowicz. Dalej na jego trasie znajdą się: Łęczyca, Poddębie, Ostrów Wielkopolski, Milicz, Brzeg Dolny, Legnica, Lwówek Śląski, Lubań, Zgorzelec i Bogatynia skąd pociągiem przejedzie na metę drugiego etapu charytatywnego rajdu.
Wyruszy z Międzyzdrojów ( z kolejnego „kąta” Polski) aby kontynuować wyprawę przez Nowogard, Chociwel, Drezdenko, Wronki, Oborniki, Swarzędz, Pyzdry, Września, Warta, Zduńska Wola, Bełchatów, Kamieńsk, Włoszczowa, Jędrzejów, Busko-Zdrój, Dąbrowa Tarnowska, Dębica, Strzyżów, Brzozów, Sanok, Ustrzyki Dolne.
Podczas rajdu pana Janusza zaplanowane są spotkania z fanami, pasjonatami rowerów, przyjaciółmi fundacji oraz władzami miast, przez które prowadzi trasa. Pan Janusz promuje działalność Fundacji „Stella” im. Agaty Orłowskiej, pokazując ile dobrego zdziałano dysponując małym budżetem i wielkim zaangażowaniem oraz jak wiele jest jeszcze do zrobienia.
Fundacja "Stella" im. Agaty Orłowskiej z Lubartowa ma pod stałą opieką ponad 200 niepełnosprawnych podopiecznych z bardzo różnymi schorzeniami fizycznymi i umysłowymi. Są to dzieci z autyzmem, z porażeniem mózgowym, z zespołem Downa oraz Dzieci Motylki, czyli dzieci chorujące na Pęcherzowe Oddzielanie się Naskórka (EB).
Ta choroba to nieustanne cierpienie, to nigdy nie gojące się rany, pęcherze na całym ciele i na narządach wewnętrznych powstające przy najlżejszym nawet dotyku czy choćby przy przełykaniu pokarmu. Każdy kontakt sprawia choremu ból, jest wrażliwy i delikatny jak motyl, stąd nazwa Dzieci Motylki. Fundacja "Stella" podejmuje terapię od pierwszych dni życia niemowlęcia. Wykwalifikowany personel zapewnia kompleksową rehabilitacje intelektualną i ruchową różnymi metodami, do momentu uzyskania zadowalających efektów, a czasami trwa to nawet całe życie.
Każdy kto chciałby wspomóc dzieciaki z Fundacji może wesprzeć wpłacając chociażby niewielką kwotę na nr: konta 82 8707 0006 0013 2251 2000 0003 z tytułem przelewu 4 KATY POLSKI. A jak przebiega wyprawa Pana Janusza możecie śledzić na jego profilu facebookowym https://www.facebook.com/januszkobylkanarowerze
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie