
W dniu dzisiejszym, czyli 12 października, na stanowisku skarbnika w Urzędzie Miejskim pracę rozpoczęła Joanna Mika, która do tej pory pracowała w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej.
Urząd Miejski w Łowiczu ma od dzisiaj (12 października) nowego skarbnika. Joanna Mika na to stanowisko została wybrana 29 września na sesji Rady Miejskiej. - Mam jeszcze mętlik w głowie i nie wierzę w to, że rozpoczynam pracę jako skarbnik. Poza tym nie spodziewałam się, że zrobi się z tego taka medialna sprawa, przyznała pani Mika.
Pani Joanna nie kryła zaskoczenia, że została obdarzona przez radnych takim zaufaniem. - Zostałam wybrana na to stanowisko znaczną większością głosów, bo tylko dwie osoby się wstrzymały, więc byłam, i jestem nadal, zaskoczona, powiedziała w rozmowie z nami.
Na zakończenie dodała, że dzisiejszy dzień poświęci na przygotowanie swojego stanowiska do pracy, którą w pełni rozpocznie jutro. - Dziś muszę przygotować sobie stanowisko pracy, wynieść niepotrzebne rzeczy, a od jutra zajmę się obowiązkami służbowymi, które będą zupełnie inne niż w poprzedniej pracy. W ZGM był bowiem większy kontakt z mieszkańcami, tutaj będzie z urzędnikami.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale SZTOS
Amerykańscy komandosi też wchodzą z impetem w bagna, zuch dziewczyna...
Ta pani to nie powinna być już na emeryturze a młodzi nie mają pracy
Pani Naczelnik, może prezesura w ŁSM, aktualny prezes ewidentnie sobie nie radzi.
Jak to sobie nie radzi?? Radzi! W zakresie swojej autopromocji politycznej sobie radzi. Może nie jest ona wykwintna, ale na potrzeby wyborcy Łowickiego wystarczy.
Kiedy się w skarbcu dno zaświeci, Kiedy ostatnie medium się zleci, Wtedy emerytury nadejdzie czas, I nasza Joanna zostawi nas
Oj wielkie wydarzenie, że ktoś rozpoczyna pracę zwłaszcza w Urzedzie, tyle osob podejmuje się pracy na wielu bardziej trudnych i odpowiedzialnych stanowiskach. O nich się nie pisze. Ponadto tam jest cały sztab ludzi w wydziale, nie ona sama pracuje tylko nadzoruje. Dajcie najpierw tej Pani popracować a nie o każdym szczególe NŁ pisze, może niedługo o tym jakie je sniadanie.