Już dwie zrzutki internetowe dla poszkodowanych z Mokrej Prawej!

– Każda złotówka może przyczynić się do tego, że skrócimy czas, jaki będzie potrzeby, by rodzina z Mokrej Prawej mogła wrócić do domu – mówił podczas czwartkowej (29 grudnia) sesji rady powiatu skierniewickiego Tadeusz Grotkowski.

Rodzina z Mokrej Prawej na wskutek wybuchu gazu we wtorek 27 grudnia straciła dach nad głową oraz cały dorobek życia. Cudem przeżyli, a teraz walczą o powrót do zdrowia.

Na portalu zrzutka.pl zorganizowano dwie zbiórki dla rodziny poszkodowanej w tym tragicznym zdarzeniu.

Pierwszą zbiórkę pieniędzy dla poszkodowanych zorganizowali przedstawiciele Akademii Dobrych Pomysłów. - W obliczu takiej wielkiej tragedii jako społeczna grupa Akademia Dobrych Pomysłów uruchamiamy zbiórkę pomocy dla poszkodowanych - czytamy w opisie zbiórki pieniędzy.

Zbiórka odbywa się w TYM MIEJSCU.

W czwartek (29 grudnia) o pomoc dla rodziny poprosił syn poszkodowanych. - 27 grudnia wydarzyła się największa tragedia w moim życiu. W moim rodzinnym domu wybuchł gaz. W chwili wybuchu w domu były trzy osoby - Mama, Tata oraz Babcia.- relacjonuje Mariusz Strojek.

A już następnego dnia (piątek, 30 grudnia) kwota zbiórki przerosła największe oczekiwania pana Mariusza. - Pierwotnie ustawiłem zbiórkę na kwotę 100 tysięcy złotych, ponieważ wydawała mi się to astronomiczna kwota, której i tak nie uzbieramy... W przeciągu 24 godzin uzbieraliście dla mojej rodziny 80 tysięcy złotych. Ryczę jak bóbr, oczywiście, ze szczęścia...

Mężczyzna też relacjonuje stan zdrowia swoich bliskich - Ojciec trafił do szpitala w Grodzisku Mazowieckim, ma połamane kończyny dolne, pęknięte dwa kręgi w kręgosłupie oraz złamane biodro. Mama dalej przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej, stan jest stabilny lecz wciąż bardzo ciężki. Bardzo mnie to martwi, jednakże wiem, że proces gojenia tak poważnych poparzeń będzie trwał bardzo długo. Nie tracę nadziei, jestem dobrej myśli!

W związku z zawrotnym tempem zbiórki, po ustaleniach z najbliższymi członkami rodziny cel zbiórki został zaktualizowany na 250 tysięcy złotych. - Nie jesteśmy jeszcze w stanie oszacować potencjalnych kosztów leczenia, rehabilitacji, rozbiórki oraz odbudowy.

- Już w tym momencie ciężko mi uwierzyć, że otrzymaliśmy tak ogromną pomoc... JESTEŚCIE WIELCY! DZIĘKUJĘ WAM ZA TAK WIELKIE SERCA! - informuje syn poszkodowanych.

Możecie weprzeć rodzinę, wpłacając datek na zbiórkę prowadzoną na portalu zrzutka.pl: