
Radny miejski Lech Aniszewski w trosce o bezpieczeństwo dzieci zamontował kamerę na placu zabaw przy ul. Miodowej w Łowiczu. Zdaniem burmistrza Krzysztofa Kalińskiego zrobił to nielegalnie, bo bez zgody miasta i wbrew przepisom RODO. Tyle że kamera nie była nawet włączona.
O monitoring na placu zabaw zapytał jeden z mieszkańców podczas osiedlowego zebrania na Górkach. Odbyło się ono w ubiegłą środę (16 października) w Przedszkolu nr 7 „Wiosenka”.
- Jeżeli coś tam zostało zawieszone, to jest to niezgodne z prawem, bez mojej zgody – odpowiedział burmistrz Krzysztof Kaliński. - Nawet atrap kamer nie wolno wieszać, RODO tego zabrania.
Jak wyjaśniała inspektor ochrony danych osobowych w łowickim ratuszu Katarzyna Marczak, zgodnie z przepisami RODO monitoring może być umieszczany tylko w celach bezpieczeństwa. - Nie można umieszczać żadnych atrap kamer, gdyż jest to po prostu świadome oszukiwanie ludzi, że wprowadza się bezpieczeństwo tam, gdzie go nie ma – tłumaczyła urzędniczka.
Kamerę zakupił z własnych środków radny miejski i członek zarządu osiedla Górki Lech Aniszewski. - Powieszenie kamery było uzgodnione z zarządcą tego terenu, dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji Zbigniewem Kuczyńskim – poinformował Aniszewski. Jak zaznaczył, kamera nie była włączona. Miała zostać uruchomiona dopiero po podpisaniu umowy i przekazaniu jej na rzecz OSiR-u. Rano przed osiedlowym zebraniem radny został poproszony o usunięcie kamery.
Aniszewski tłumaczył, że kamera miała odstraszać, a w razie potrzeby pomóc w ustaleniu sprawców chuligańskich wybryków na placu zabaw przy ul. Miodowej. - Dobro dzieci jest naszym najważniejszym dobrem – stwierdził Aniszewski. - Troszeczkę dziwi mnie to, że jeżeli ktoś wychodzi z dobrą inicjatywą, dzięki której na osiedlu może być bezpieczniej, to rzucane są mu kłody pod nogi.
- Od początku do końca wszyscy jesteśmy za bezpieczeństwem, zwłaszcza dzieci, ale są pewne zasady, o których trzeba pamiętać – zauważa w rozmowie z nami wiceburmistrz Bogusław Bończak. Sam pomysł radnego popiera też Zbigniew Kuczyński. Obaj panowie już latem rozmawiali na ten temat i rzeczywiście dyrektor zgodził się na takie rozwiązanie.
Kuczyński potwierdza też, że swego czasu na osiedlowym placu z inicjatywy OSiR-u ustawiono atrapę kamery.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak by to zgłosił grubemu misiowi i mu się w pas pokłonił to by było legalnie a tak to lepiej niech łobuzeria niszczy wyposażenie placu zabaw, ale przecież miasto ma to w d........ bo najwyżej naprawią przecież to za nasze pieniądze nie za nich więc nie ma się czym martwić.
Placów zabaw nastawiały a mieszkańcy Górek nie mogą się doprosić o nową Świontynie przy biedronce. Wstydzilibyśta się urzędniki!!!
Widocznie ktoś boi się kamer. Może ma coś do ukrycia. Albo ze ktoś kogoś z koperta albo z flaszka przyłapie. Śmiechu warte. Czkawka się wam odbije ta władza którą sobie sami wybraliście.
Oczywiście wieśniakom przeszkadzają kamery, bo nie mogą na placu zabaw \'legalnie\' spożywać alkoholu, plac zabaw to nie stodoła w Kiernozi, droga ludności napływowa.
"Nawet atrap kamer nie wolno wieszać, RODO tego zabrania." powiedział Pan burmistrz Nie można umieszczać żadnych atrap kamer, gdyż jest to po prostu świadome oszukiwanie ludzi, że wprowadza się bezpieczeństwo tam, gdzie go nie ma"– odpowiedziała urzędniczka To ja się pytam panie burmistrzu: Dlaczego nie zdjął Pan atrapy kamery zawieszonej przez miasto? A może to nie jest atrapa? W takim razie kto przetwarza nasze dane osobowe w postaci wizerunku? I dlaczego nie ma informacji ze teren jest objęty monitoringiem? Może trzeba GIODO poinformować?! Specjaliści od siedmiu bolesci
Kaliski - ogier, sługa szatana.
Do Marianny ,swiatyn to juz jest za duzo w Łowiczu ,jakpani by chciala nastepna to lepiej sobie postawic kapliczke kolo chalupy