
Od dwóch miesięcy za naszą wschodnią granicą toczy się konflikt zbrojny. Aby pokazać jedność z walczącymi, wczoraj (24 kwietnia) w kościele św. Małgorzaty w Kiernozi odbył się koncert pn. „Podaj rękę Ukrainie”.
Nie ma żadnego dobrego uzasadnienia, jakie mogłoby powstać w odniesieniu do ataku rosyjskich wojsk na Ukrainę. Można się jednak doszukiwać analogii w obecnych działaniach na wschodzie do tych, które dotknęły Polskę w 1939 roku. Są wśród nas jeszcze osoby, które pamiętają tamte wydarzenia i są w stanie wyobrazić sobie, co może się dziać za naszą wschodnią granicą. Zapewne pamiętają również towarzyszące im wówczas uczucia tj. strach, lęk, niepewność.
Chociaż działania zbrojne prowadzone są poza granicami naszego kraju, to wielu z nas codziennie sprawdza z niepokojem informacje dotyczące postępu konfliktu, mając nadzieję, że nie przeniesie się on również do Polski.
Sprzeciw wobec najazdowi na Ukrainę widoczny jest nie tylko w świecie polityki, ale przyłączają się do niego również muzycy. Na znak poparcia, ale i wsparcia naszych wschodnich sąsiadów, w całym kraju organizowane są bowiem koncerty charytatywne.
Podczas niedzielnego koncertu w Kiernozi wystąpili: Olha Hrytsak - alt, Natalia Kozub - skrzypce, Robert Grudzień - muzyka, kierownictwo artystyczne, a także (gościnnie): Viola Taran - sopran, Andrzej Pachnicki - bas, koordynator, Jerzy Seklecki - poezja.
Wydarzenie muzyczne odbyło się w ramach projektu „Zrozumieć Niepodległą” - Spotkania z Historią i Sztuką.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak tam lwy na cmentarzu lwowskim? Dobrze zabezpieczone dyktą?