Kolejne zwycięstwo Pelikana - VIDEO (skrót meczu)

Pelikan inkasuje trzy punkty w meczu z Unią Tarnów i umacnia swoją pozycję w szczycie tabeli II ligi. Coraz poważniej mówi się o awansie do I ligi.

 

 

W 27 kolejce II ligi Pelikan Łowicz pokonał Unię Tarnów 2:0. Pierwsze 45 minut piłkarze z Łowicza zagrali rewelacyjnie co chwilę zagrażając bramce rywala. Szczególne groźne dla tarnowian były dośrodkowania Damiana Kosiorka i Patryka Domińczaka. Po jednym z nich w 30 minucie celnie głową uderzył Rafał Kujawa i Pelikan wyszedł na zasłużone prowadzenie. Ko końca połowy goście nie potrafili znaleźć recepty na dobrze funkcjonującą drużynę "Ptaków".   Pierwsze 20 minut drugiej połowy to zupełnie inne spotkanie. Zarówno Pelikan i Unia nie potrafiły utorować sobie drogi do bramki przeciwnika. Gra toczyła się w środku pola, a drużyną częściej utrzymującą się przy piłce był zespół z Tarnowa. Na trybunach dało się wyczuć narastającą frustracje i lęk przed remisem. Trener Grzegorz Wesołowski szybko dokonał przetasowań w zespole. Maciej Wyszogrodzki zmienił Karola Kopcia, a Patryk Pomianowski Mikołaja Zwolińskiego. Po kilku minutach zszedł również Robert Kujawa, którego zastąpił Michał Adamczyk oraz Damian Kosiorek zastąpiony przez Patryka Bojańczyka. I to właśnie duet najświeższych zawodników na murawie ustalił wynik meczu. W 88 minucie po świetnej asyście Adamczyka, Bojańczyk z najmniejszą łatwością skierował futbolówkę do bramki rywala i kibice mogli być spokojni o zwycięstwo.   Pelikan Łowicz na dziesięć spotkań przed zakończeniem sezonu zajmuje fotel vice lidera i coraz głośniej na trybunach stadiony w Łowiczu mówi się o awansie do wyższej klasy rozgrywek. Zarówno zarząd klubu i trener drużyny studzą emocje i podkreślają, że do zakończenia sezonu (15 czerwiec) jest jeszcze wiele ciężkich meczy, a wygrywać chcę każdy.   Godnym podkreślenia z dzisiejszego meczu (05.05) są jeszcze dwa fakty. Po pierwsze na trybunach zasiadał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - Michał Listkiewicz, który obserwował pracę sędziów. Po drugie słowa trenera drużyny gości - Tomasza Kijowskiego na temat murawy stadionu: bardzo fajna, miękka płyta boiska, na której aż miło grać. Nie tak, jak spotyka się gdzie indziej - klepiska.    {youtube}MKK7gHjVz6o{/youtube}