
Kolizje z dzikim zwierzęciem mogą się zdarzyć każdemu kierowcy, a na ich wzrost mogą wpływać warunki pogodowe, które przyczyniają się do wzrostu aktywności dzikiej zwierzyny. Przekonał się o tym wczoraj mieszkaniec naszego powiatu, któremu nagle przed maskę wyskoczyła sarna.
Do zdarzenia z udziałem pojazdu osobowego marki Opel Astra oraz sarny doszło 30 stycznia (wtorek) około godziny 16:30 na ulicy Leśnej w Łyszkowicach.
Z informacji przekazanych przez łowicką policja wynika, iż zwierzę wbiegło na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżające auto, którym kierował 56-latek z powiatu łowickiego.
Kierujący pojazdem na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. Był trzeźwy.
- Niestety zwierzę nie przeżyło – informuje asp. Robert Pianka z KPP w Łowiczu.
W związku ze wzrostem zdarzeń drogowych z dzikimi zwierzętami funkcjonariusze policji apelują o ostrożność na drodze! Przede wszystkim zwracajmy uwagę na znaki drogowe, a gdy pojawi się znak ostrzegawczy „Uwaga dzikie zwierzęta”, to na wskazanym odcinku drogi możemy spodziewać się przebiegających przez pas jezdni dzikich zwierząt.
Jeśli kierowca jedzie z nadmierną prędkością, może nie mieć wystarczająco dużo czasu na reakcję, zahamowanie czy wykonanie manewru ominięcia niespodziewanej przeszkody. Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy, dlatego apelujemy o zmniejszenie prędkości zwłaszcza w terenach leśnych, by zminimalizować negatywne skutki takiego zdarzenia.
Gdy dojdzie do potracenia zwierzyny, powinniśmy zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Należy w odpowiedni sposób ustawić trójkąt ostrzegawczy oraz włączyć światła awaryjne. Jeśli w pobliżu jest ranne zwierzę, możemy mu pomóc, pod warunkiem, że czujemy się bezpieczni. Pamiętajmy, że zwierzę po wypadku będzie w szoku, przez co może być agresywne. Nie powinniśmy również rannego albo martwego zwierzęcia zabierać.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobrze żeby w ogóle takie znaki się znajdowały w odpowiednik miejscach bo później i tak nikogo to nie obchodzi że nie było na danej drodze znaku.