
Miniony weekend nie należał do najbardziej spokojnych na drogach powiatu łowickiego. Funkcjonariusze interweniowali aż przy siedmiu zdarzeniach drogowych.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło w sobotę 15 czerwca o godzinie 5:10 na autostradzie A2 na wysokości Polesia w kierunku Poznania.
W tym przypadku 61-letni kierowca z Pułtuska na skutek gwałtownego hamowania doprowadził do kolizji, w wyniku której na pojazd marki Toyota najechał autobus marki Mercedes Benz, którym kierował 33-latek z Wrocławia.
Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Sprawca został ukarany mandatem w wysokości 2.000 zł.
Również w sobotę, ale o godzinie 8:30 policja interweniowała na ul. Sikorskiego w Łowiczu, gdzie 36-letni łowiczanin kierujący pojazdem marki Fiatem na skutek nieprawidłowego omijania doprowadził do kolizji z pojazdem marki Ford.
Drugi z pojazdów należał do 50-letniego mieszkańca Łowicza. Sprawca kolizji był trzeźwy, został ukarany mandatem w wysokości 100 zł.
Tego samego dnia o godzinie 11:40 na autostradzie A2, na wysokości Łagowa, doszło do kolizji z udziałem dwóch pojazdów.
Jak informuje policja, 45-letni obywatel Ukrainy, kierujący Mazdą nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, co skutkowało zderzeniem z pojazdem marki Skoda, za kierownicą której znajdował się 40-letni mieszkaniec Pajęczna.
Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Sprawca został ukarany mandatem w wysokości 1.300 zł.
Groźnie wyglądało natomiast zdarzenie drogowe, do którego doszło w sobotę 15 czerwca ok godziny 22:35 w Dąbkowicach.
22-letnia mieszkanka powiatu łowickiego, kierująca Fiatem, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, na skutek czego jej pojazd wypadł z drogi i dachował.
Kobieta została przewieziona do szpitala. Nie uniknęła jednak mandatu, który w tym przypadku wyniósł 300 zł.
Kolejna interwencja miała miejsce w sobotę 16 czerwca o godzinie 21:10 na ul. Mostowej w Łowiczu.
W tym przypadku 18-letni mieszkaniec powiatu łowickiego, kierujący pojazdem marki Audi A4, nie dostosował prędkości do panujących warunków i na łuku drogi uderzył w drzewo.
Młodemu kierowcy na szczęście nic się nie stało. Policja nałożyła na niego mandat 1.500 zł. Był trzeźwy.
Niezachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami było natomiast przyczyną kolizji, do której doszło w niedzielę 16 czerwca ok. godziny 22:20 na DK70 w Dzierzgowie.
Z informacji przekazanych przez asp. Tomasza Piechowskiego wynika, iż 28-letni mieszkaniec Olsztyna kierujący pojazdem marki Opel doprowadził do zderzenia z samochodem marki Toyota, którą kierował 33-latek z Będzina.
Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Sprawca został ukarany mandatem w wysokości 1.050 zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie