Reklama

Komitet Rafała Trzaskowskiego złożył w Sądzie Najwyższym protest wyborczy

Naruszenie konstytucji, wspomaganie przez TVP jednego kandydata w wyborach, naruszenia ze strony administracji rządowej - to niektóre z argumentów podnoszone przez komitet wyborczy kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego w proteście wyborczym złożonym dziś (16 lipca) do Sądu Najwyższego.

Grzegorz Wójtowicz, pełnomocnik wyborczy komitetu Rafała Trzaskowskiego, podczas briefingu przed Sądem Najwyższym po złożeniu protestu podkreślał, że zarzuty KO dotyczą zarówno kwestii konstytucyjnych, jak i działalności TVP oraz rządu.

- "W naszym proteście zawarte są zarówno zarzuty dotyczące naruszenia konstytucji, czyli terminu zarządzania wyborów. Mamy także zarzut, w naszej ocenie potężny, dotyczący działalności TVP i wspomagania przez nią jednego tylko z kandydatów, i dyskredytowania tylko kandydata Rafała Trzaskowskiego" - poinformował Wójtowicz.

Posłanka KO Barbara Nowacka oceniła, że to nie były uczciwe wybory, bo kandydaci "nie byli traktowani po równo".

- "Uruchomiono gigantyczną machinę państwa, gdzie Mateusz Morawiecki odbył, jak się chwalił, 200 spotkań wyborczych, gdzie agitował wprost, gdzie nadużywano państwa i jego instytucji do działań na rzecz jednego kandydata, gdzie TVP urządzała seanse nienawiści w stosunku do jednego kandydata, a drugiego prezentowała jako najlepszego człowieka świata. To w końcu gigantyczne zaniedbania MSZ dotyczące głosowania Polonii za granicą" - wyliczała posłanka.

Przypomnijmy, że po wyborach, z całej Polski płynęły sygnały o tym, że w wielu miejscach ludzie zostali odesłani z kwitkiem z komisji wyborczych, na wielu kartach nie było pieczęci a w niektórych miejscach ludzie nie mogli dopisać się do spisu wyborców i zagłosować poza swoim miejscem zamieszkania.

Jednak największy problem był za granicą. Tam kilkaset tysięcy ludzi nie mogło zagłosować.

- "Czy Andrzej Duda mógł wygrać wybory w sposób uczciwy? Pojawiają się ważne pytania i oczekujemy, że Sad Najwyższy wyda w tej sprawie wiążący wyrok" - mówiła Nowacka.

- "Składamy ten protest m.in. po to, by władza wiedziała, że obywatele patrzą jej na ręce. Bo jeśli byśmy dzisiaj odpuścili, to następne wybory przekręciliby jeszcze bardziej" - dodała.

 

Foto: Gazeta Prawna
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 16:35:05

    Głosują ludzie i to oni tak wybrali.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 17:02:25

    Tak, i później mają pretensje , że im nie pasuje państwo katolickie, darmowa edukacja, domagają się leczenia, recept od lekarzy i porad od autorytetów naukowych, których zaszczuwają jak tylko mogą. Zobaczymy później za trzy lata. Same afery i aferzysci.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Farewell - niezalogowany 2020-07-16 16:53:36

    Ten "artykuł" to jest koniec "lowicz24". To jest koniec "lowicz24" jako portalu dotyczącego spraw lokalnej społeczności Wystarczy się pożegnać w sposób znany z literatury "FAREWELL".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 17:04:50

    Łowicz jest w Polskim Państwie. W Łowiczu zmiany w przepisach też obowiązują tak jak w całym kraju.

    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 19:03:59

    Pisali o Dudzie to czemu o Trzaskowskim napisać nie mogą? Gdyby ludziom miodu do dupy nakłaść to i tak by było źle, nigdy człowiekowi nie dogodzisz

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 17:50:17

    Same ogólniki, zero konkretów. To typowe dla PO.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 19:02:40

    Za bardzo odtąd dotąd.

    • Zgłoś wpis
  • Ksiądz - niezalogowany 2020-07-18 09:56:13

    Jestem księdzem więc mi się pokłoń i całuj buty!!!

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 17:52:04

    dziadostwo

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 23:00:38

    emeryci dostali socjalne

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 17:53:14

    A POdali jak niemiecki brukowiec pisał o pedofilu?!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 18:19:14

    Trudno byłoby ciągnąć tchórza na łańcuchu na debatę w Końskich, gdzie organizatorem była TVP.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 18:24:50

    Mnie TVN nie przekonał do Szambolana. Tam non stop było tylko o Trzaskowski.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 19:01:12

    Od kiedy telewizja ma przekonywać ? Wyjść do ludzi i ludzi przekonywać - to jest podstawowa rzecz. Większość zagłosowała na dr A. Dudę i głosowali wcześniej na PiS , bo wyszli z programem bliższym dla większości ludzi.

    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 19:01:53

    Jak w TVP non stop o Dudzie XD

    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 19:20:54

    Z tą różnicą, że PO jest skarżypytą.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 18:27:59

    W 2015 roku Tusk oficjalnie wspierał Komorowskiego i było dobrze? Mnie to wcale nie przeszkadzało, głosowałem na dr A.Dudę.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 19:04:51

    Jak komuś nie powodzi się za PiS to i za PO też się nie będzie powodziło.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Lx - niezalogowany 2020-07-16 18:33:49

    Oczekuję, kiedy zostanie aresztowany Sławomir Nitras z PO za fizyczne atakowanie parlamentarzystów i obywateli.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 19:10:54

    Czy bydło POwsko lewackie potrafiło kiedykolwiek przegrać z honorem? Czop Budka za chwile trafi do wariatkowa, czy gangsterzy z PO POtrzebują aby ludzie fizycznie i ręcznie wytłumaczyli im i wskazali gdzie ich miejsce?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 19:15:05

    Prawo i Sprawiedliwość : cała POstkomuna 51 : 49

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-16 22:59:27

    nie ma postkomuny, to właśnie jest robienie postkomuny

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-16 19:42:23

    Tomasz Rzymkowski mówi o odrzuceniu przez komisję sprawiedliwości i praw człowieka wotum nieufności Koalicji Obywatelskiej wobec szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Przewiduje, że nie czeka nas na razie większa rekonstrukcja rządu. Spodziewam się delikatnych korekt, ale bez rewolucji. Poseł PiS zauważa, że według niektórych ocena ważności wyborów prezydenckich to dla niektórych „trzecia tura wyborów” spodziewając się protestów pod Sądem Najwyższym. Sam nie widzi uchybień w procesie wyborczym. Wskazuje, że nie dopatrzyli się ich także obserwatorzy OBWE. Incydenty nie były istotnym elementem do tego, aby unieważnić niedzielne głosowanie: Niech nie robią sobie nadziei, że wola ok. 20 mln Polaków pójdzie do kosza. Nasz gość sądzi, że takie protesty wynikają m.in. z frustracji spowodowanej wydatkiem masy pieniędzy na kampanię prezydenta Warszawy. Odnosząc się do zarzutu, że wybory były nieuczciwe, gdyż telewizja publiczna jest stronnicza stwierdza, że Kwestia kampanii wyborczej jest rzeczą wtórną. ocenia się sam przebieg wyborczy. Druga strona, jak dodaje, mogłaby z kolei podnieść kwestię wspierania przez media prywatne jednego z kandydatów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-17 06:43:01

    kaczyńscy to zakały Polskiej polityki i można się z tym nie zgadzać ale gdy ich ojciec przestrzegał przed nimi to musiał wiedzieć o nich coś czego my nie wiemy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-17 07:19:07

    To tak jak bym powiedział, że jesteś synem UBeckiego mordercy. Proszę do swojego konentarza przedstawić fakty i dokumenty a nie chlapać ryjem.

    • Zgłoś wpis
  • ????? - niezalogowany 2020-07-17 07:29:38

    Rafał, czy to jest prawdą? Teresa Trzaskowska matka kandydata na prezydenta Warszawy była tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie Justyna. Meldowała bezpiece o kontaktach z dyplomatami USA muzyków i ludzi zajmujących się jazzem: Jerzego Matuszkiewicza, Leopolda Tyrmanda, Romana Waschki - pisze w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska" Maciej Marosz. Jej bliscy z rodziny mieli też działać na najwyższych szczeblach PZPR. "Jak wynika z akt IPN, Służba Bezpieczeństwa zarejestrowała ją w 1960 r., jako tajnego współpracownika działającego pod ps. Justyna". Jak piszą, interesował się nią kontrwywiad PRL, ze względu na jej kontakty z dyplomatami USA, "a w szczególności z I sekretarzem ambasady tego kraju w Warszawie Thomasem Donovanem" - napisał autor artykułu "Jak TW Justyna opowiadała SB o Tyrmandzie i Amerykanach". Wyjaśnił, że Trzaskowska nawiązała kontakty z dyplomatami pojawiającymi się na różnych imprezach, "z racji bycia żoną jednego z najbardziej znanych już muzyków jazzowych - Andrzeja Trzaskowskiego". "Odbyto z nią najpierw trzy wstępne spotkania, po czym na rozpoczęciu współpracy pojawiła się dwójka wysokich rangą esbeków - kpt. Rolnik i por. Władysław Prekurat" - poinformował Marosz. Według cytowanych przez "Gazetę Polską" dokumentów, "już na pierwszym spotkaniu z SB, Trzaskowska przekazała wiele cennych informacji i wyraziła chęć spotykania się - napisali Rolnik i Prekurat". "Opowiedziała, o tym jak w 1959 r. poznała Donovana oraz w jakim gronie Polaków spotyka się ów dyplomata. Wskazała, że był on m.in. zaproszony na przyjęcie wyprawiane przez muzyka jazzowego i kompozytora Jerzego Matuszkiewicza i jego żonę. Opowiedziała też bezpiece o pobycie i kontaktach w Polsce popularnego komentatora muzyki jazzowej z USA Willisa Conovera" - czytamy w artykule. "Trzaskowska wyraziła obiekcje co do przekazywania informacji na temat obywateli polskich i osób z zagranicy, które nie szkodzą PRL. SB uspokoiła ją, że chciałaby się tylko dowiadywać od niej co jakiś czas o tym, co dzieje się w otoczeniu Donovana i innych obcokrajowców" - napisał Marosz. Wyjaśnił, że "w związku z wyjazdem Donovana i zaprzestania kontaktów przez pozostałych dyplomatów z ambasady ze znajomymi Trzaskowskiej, zdecydowano się zaniechać współpracy z TW. Sprawa została złożona do archiwum w 1974 r.". W swoim autolustracyjnym wpisie Rafał Trzaskowski naśmiewał się z "pisowskich hejterów", którzy drążą przeszłość i zgłębiają historie rodzinne" - przypomniała "Gazeta Polska". Poinformowała, że na wpis Trzaskowskiego zareagował historyk i genealog Marek Jerzy Minakowski, "który przedstawił fakty o rodzinie matki kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy". "Pierwszym mężem Teresy Trzaskowskiej był Marian Ferster. Trzaskowska została synową Aleksandra i Władysławy Fersterów. Teściowa matki Rafała Trzaskowskiego była funkcjonariuszem UB. Z kolei stryj Władysławy Ferstrejowej, Bolesław Drobner, w latach 50. był I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Krakowie. Przedtem był też ministrem PKWN i prezydentem Wrocławia" - cytuje historyka "Gazeta Polska". "Bratem Aleksandra był Karol Ferster, który wykreował postać Augusta Bęc-Walskiego - groteskowego reakcjonisty, wieloletniego bohatera z łamów Przekroju. Rysownik był członkiem PPR, a później PZPR" - przypomniano w artykule "Jak TW Justyna opowiadała SB o Tyrmandzie i Amerykanach"

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-17 10:48:51

    do tego co atakuje Kaczyńskich. Tak bo Twój ojciec to autorytet, zna ich osobiście, walczył z nimi o solidarność, tak? Dobrze Ci ktoś napisał, jak masz konkretne dowody do prokuratury, a jak nie to zamknij gębę i oczerniaj ludzi. Nie wszystko mi się podoba co robi PIS ale takie chlapanie jęzorem jak Twoje, bez konkretów to jest szczyt braku kultury. A PO nigdy się nie pogodzi z przegraną, już od samego początku wprowadzali taką narrację, iż wybory nie będą sprawiedliwe. Jak PO rządziło, telewizja też często promowała Komorowskiego i nikomu to nie przeszkadzało. A teraz zachowują sie jak te dzieci w piaskownicy, (mamo bo on mi zabrał zabawkę)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-17 12:17:40

    I TERAZ ZOBACZCIE NA JAKICH DEBILI ODDALIŚCIE GŁOS. MÓWIĘ DO TYCH 48%.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-17 13:39:36

    Nie będzie bonów na wakacje dla emeryta. Czyli zrobili emeryta metodą na wnuczka.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-17 14:10:13

    Ale porównanie wymyśliłeś, Ci co tak nazywali,że rząd rozdaje pieniądze nagle się bulwersują, że jednak nic nie da. Spokojnie, jak będą możliwości to dadzą.

    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-07-18 08:32:29

    Bony dla emerytów wymyśliła POstkomuna w Senacie !!! Mogli dawać PO 1000 zł dla wszystkich jak rządzili 8 lat. Celowo POstkomuna robi wrzutki aby skłócić społeczeństwo, to jest czerwonych łobuzów specjalność.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-17 14:36:40

    Ludzie, czy naprawdę ta wojna zwolenników i przeciwników rządu nigdy się nie skończy? Nawet zakładając, iż przeciwnicy tego rządu czy prezydenta mają rację. Ale zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego w żadnej sprawie jak dotąd tzw wielka koalicja ani razu nie zgodziła się z rządem. Czyli co, wszyscy są głupi a oni tylko mają rację, tak? No jeśli takim tokiem rozumowania idą zwolennicy tej totalnej koalicji to gratuluję myślenia a raczej jego braku. Mówią, że kampania była nie sprawiedliwa, TVP zła, a tvn to co jest obiektywna, tak? A czy sprawiedliwe jest to, iż kilka koalicjantów odkładając na bok własne przekonania, poglądy po to aby dogadać się wspólnie próbuje odsunąć rząd od władzy wszelkimi metodami, nawet przekłamując fakty np z tym ułaskawieniem? Ja mam nadzieję, że skończy się ten podział bo nie wróży to nic dobrego na przyszłość. A na chwilę obecną jak przegrał Pan Rafał to niech ma odrobinę honoru, zaakceptuje wybór Polaków i czeka na następne wybory. Takie szczeniackie zachowanie kompromituje jego osobę i tą całą totalną koalicję, która ustawia się w zależności jak wiatr zawieje. Jak prezydent lub rząd będzie szedł w złym kierunku to ludzie to ocenią w następnych wyborach, a na razie pozwólmy im w spokoju pracować.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-17 15:24:12

    to jest normalne, jeden wygrywa , a drugi przegrywa

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    POstkomuna aut - niezalogowany 2020-07-17 15:26:32

    49 rodzajów tortur stosowanych przez Urząd Bezpieczeństwa wobec Kazimierza Moczarskiego Kazimierz Moczarski był szefem Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, a od kwietnia 1945 r. szefem BiP Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj. Został aresztowany w sierpniu 1945 r. i skazany za działalność w AK na 10 lat więzienia. Po wznowieniu procesu w 1948 roku i śledztwie trwającym do 1952 roku został skazany na karę śmierci. Od 2 marca do 11 listopada 1949 r. był przetrzymywany w jednej celi z hitlerowskim zbrodniarzem, Jürgenem Stroopem. W piśmie Kazimierza Moczarskiego do Naczelnej Prokuratury Wojska Polskiego z 24 lutego 1955 r., czytamy: W czasie śledztwa prowadzonego przeciwko mnie na okoliczności mej rzekomej współpracy z Niemcami (inkryminowane mi rozpracowywanie lewicowców) zostałem – w okresie od 30 XI 1948 do 22 IX 1952 – poddany przez oficerów i podoficerów b. MBP: ppłk. Duszę Józefa, mjr. Kaskiewicza Jerzego, kpt. Chimczaka Eugeniusza, kpt. Adamuszka Adama, ppor. Szymańskiego Tadeusza, st. sierżanta Mazurkiewicza i sierżanta Stanisława Wardyńskiego (lub Wardeńskiego, Wardęskiego) czterdziestu dziewięciu następującym rodzajom maltretacji i tortur: bicie całego ciała („gdzie popadnie”): ręką (Dusza, Kaskiewicz, Chimczak),policyjną pałką gumową (Dusza, Kaskiewicz),drążkiem mosiężnym (Dusza),drutem (Dusza oraz oddziałowy Stanisław Wardyński lub Wardeński, Wardęski),drewnianą linijką okutą metalem (Dusza, Kaskiewicz, Chimczak),kijem (Dusza),batem (Kaskiewicz),suszką i podstawą do kałamarza (Chimczak, Adamuszek); bicie szczególnie uczulonych miejsc ciała: nasady nosa – pałką gumową (Dusza),wystających części łopatek – pałką gumową (Dusza),podbródka w okolicy gruczołów, które obrzękają przy tym do rozmiarów „świnki” – pałką gumową (Dusza), linijką (Dusza, Kaskiewicz),stawów barkowych – pałką gumową,wierzchniej części nagich stóp w okolicach palców – batem obciągniętym w tzw. lepką gumę (Kaskiewicz),czubków palców rąk – suszką i podstawą kałamarza (Chimczak i Adamuszek),czubków palców nagich stóp – pałką gumową (Dusza),obnażonych pięt (seria po 10 uderzeń na piętę pałką gumową, kilka razy na dzień) – (Dusza); wyrywanie włosów: z wierzchniej części czaszki (Dusza, Kaskiewicz, Chimczak),ze skroni, znad uszu i z karku – tzw. podskubywanie gęsi (Dusza, Kaskiewicz, Chimczak),z brody i wąsów (Dusza, Chimczak),z piersi (Chimczak),z krocza i z moszny (Chimczak); przypalanie: rozżarzonym papierosem okolic ust i oczu (Chimczak),płomieniem – palców obu dłoni (Dusza, Kaskiewicz i Chimczak); inne tortury: miażdżenie palców obu rąk między ołówkami (Dusza, Kaskiewicz);miażdżenie palców stóp (wskakiwanie butami na stopy) – (Dusza, Kaskiewicz, Chimczak);kopanie nóg i korpusu ciała (Dusza, Kaskiewicz oraz oddziałowy Stanisław Wardyński lub Wardeński, Wardęski);kopanie specjalnie w kości goleniowe (Dusza, Kaskiewicz, Chimczak);kłucie szpilką, stalówką itp. (Dusza, Chimczak);szczypanie twarzy i uszu ręką przy pomocy klucza (Chimczak);siedzenie na kancie stołka (Dusza, Chimczak);siedzenie na śrubie, która rani odbytnicę (Dusza);skuwanie rąk do tyłu automatycznymi kajdankami, tzw. amerykankami oraz zrywanie siłą z przegubów tych kajdanek, które rzekomo nie chciały się otworzyć (Dusza przy pomocy ówczesnego starszego oddziałowego, plut. Tadeusza Szymańskiego);„gimnastyka” – przysiady aż do omdlenia (Dusza);bieganie po schodach (20 – 30 minut) – (dozorował oddziałowy z rozkazu ppłk. Duszy);wielogodzinny karcer (m.in. nago) – (Dusza);zmuszanie do niespania przez okres 7-9 dni drogą „budzenia” mnie (stojącego w mroźnej celi) uderzeniami w twarz, zadawanymi przez dozorującego urzędnika b. MBP; metoda ta, nazywana przez oficerów śledczych plażą lub Zakopanem, wywołała u mnie stan półobłąkańczy i spowodowała zaburzenia psychiczne (m.in. widzenia barwne i dźwiękowe), zbliżone do odczuwanych po użyciu peyotlu lub meskaliny (Dusza przy pomocy oddziałowych);wielogodzinna „stójka” w celi na baczność (Dusza przy pomocy oficerów inspekcyjnych i oddziałowych Oddziału XI Mokotowa oraz później (po 11 XI 1950 r.) Pawilonu A Mokotowa);wielogodzinna „stójka” w celi i w pokoju śledczym z rękami podniesionymi w górę (Dusza przy pomocy oddziałowych oraz oficerów inspekcyjnych Oddziału XI i X Mokotowa);pozbawianie paczek od rodziny (Siostra moja stale przysyłała mi paczki żywnościowe, co tydzień, w myśl obowiązującego wówczas regulaminu; z około 70 przysłanych mi paczek dopuszczono do moich rąk około 10-15 – reszty paczek nie zwrócono mej Siostrze) – zarządzenie ppłk. Duszy;zmniejszona porcja jedzenia (w czasie największego nasilenia śledztwa otrzymywałem tylko 1/2 litra kawy, ok. 350 g chleba oraz litr wodnistej zupki dziennie), a ponadto w pewnym okresie – tortura pragnienia (przez kilka dni nie dawano mi absolutnie nic do picia) – ppłk Dusza przy współudziale oddziałowych;rewizje nocne w celi, przy czym musiałem (rozgrzany snem) stawać nago na „stójce” w mroźnym przeciągu, spowodowanym równoczesnym otwarciem okna i drzwi celi; taka naga „stójka” w zimowym przeciągu trwała do 1 godz. (z rozkazu ppłk. Duszy zabiegu powyższego dokonywał oficer inspekcyjny XI Oddziału nazwany przez więźniów Hiszpanem lub Grubym, wraz z oddziałowymi);wyjmowanie okien w celi w październiku 1949 r. na 24 godziny, przy spaniu pod 1 kocem, częściowo bezpośrednio na betonie (1 siennik na 3 więźniów) – z rozkazu ppłk. Duszy przypilnowywał wykonania Inspekcyjny XI Oddziału oraz oddziałowy Mazurkiewicz;wielokrotne wlewanie do celi kubłów wody (z rozkazu ppłk. Duszy – Inspekcyjny XI Oddziału oraz oddziałowi, m.in. Mazurkiewicz i Stanisław Wardęski czy Wardeński);pozbawienie pomocy lekarskiej mimo choroby (przez ok. 1 i pół miesiąca oddawałem mocz z krwią itp.); stan ten trwał z rozkazu ppłk. Duszy do czasu objęcia przez dr Kamińską opieki lekarskiej (b. troskliwej opieki) nad więźniami Pawilonu A;pozbawienie spaceru – z rozkazu ppłk. Duszy; w czasie mego pobytu w więzieniu nie wypuszczano mnie na spacer przez sześć lat i trzy miesiące; po raz pierwszy poszedłem na spacer w dn. 22 września 1952 w celi nr 22 Pawilonu A Mokotowa; dodaję, że w czasie mego pobytu w więzieniu nie byłem kąpany przez 2 lata i 10 miesięcy;maltretacje moralne – wymyślne i chuligańskie obrzucanie mnie i mojej rodziny stekiem obelg, znieważeń, wymyślań przez ppłk. Duszę, mjr. Kaskiewicza, kpt. Chimczaka oraz oddziałowych XI Oddziału Mokotowa (m.in. Mazurkiewicza, Wardyńskiego i wielu innych) oraz ciągłe, codzienne szykanowanie na XI Oddziale przez oficerów inspekcyjnych i oddziałowych – z rozkazu ppłk. Duszy;pozbawienie absolutne kontaktu z rodziną (przez około 4 i pół roku żadnej wieści, żadnego listu od Matki, Żony, Siostry) oraz ze światem zewnętrznym (żadnych gazet itp.), jak również pozbawienie książek (od 30 XI 1948 do 6 XI 1952 nie przeczytałem nawet skrawka drukowanego papieru) – z rozkazu ppłk. Duszy;zadawanie mi tortur moralnych przez: a) oficjalne (choć kłamliwe) oświadczenie mi przez płk. Różańskiego w obecności ówczesnego kapitana Duszy, iż Żona moja Zofia Moczarska, którą bardzo kocham, zmarła na płuca (żona jest gruźliczką) oraz przez b) insynuacyjne oświadczenie kpt. Chimczaka, przystrojone w brudne epitety, na temat nieetycznego rzekomo zachowania się mojej Żony;zadawanie mi tortur moralnych: a) przez mjr. Kaskiewicza, który nazywając mnie – analogicznie do innych oficerów śledczych – gestapowcem, wymalował mi anilinowym ołówkiem na czole duży napis „GESTAPO” i nie pozwalając mi się myć, kazał mi go nosić w celi i na śledztwie oraz b) przez ppłk. Duszę, który dla zhańbienia mnie zarządził osadzenie mnie w celi tylko z gestapowcami, m.in. z katem Getta Warszawskiego, gen. SS J. Stroopem.”

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-07-17 15:29:38

    z pustego to i salomon nie naleje, tam nigdy nie znajdziesz prawych

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do