
2,5 promila alkoholu w organizmie miał 54-letni mieszkaniec powiatu łowickiego zatrzymany przez policję do kontroli drogowej w Skaratkach (gmina Domaniewice). Nieodpowiedzialny kierowca pił alkohol nawet w obecności kontrolujących go mundurowych.
Policjanci łowickiej drogówki zatrzymali do kontroli forda focusa wczoraj (27 lutego) tuż przed godziną 17 w miejscowości Skaratki (gmina Domaniewice).
- Kierujący nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa - relacjonuje podkom. Urszula Szymczak, rzecznik prasowy łowickiej policji. - Mężczyzna był kompletnie pijany, a podczas kontroli spożył jeszcze łyk alkoholu, co przerwali mu interweniujący policjanci – informuje przedstawicielka KPP w Łowiczu.
Jak się okazało, kierującym był 54-letni mieszkaniec powiatu łowickiego. Mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Nieodpowiedzialny kierowca stracił już prawo jazdy. Odpowie za spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem i jazdę bez pasów oraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, co jest przestępstwem.
54-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Policjanci apelują o rozsądek. - Pijany za kierownicą stanowi zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych użytkowników dróg, pieszych czy rowerzystów - przypomina podkom. Szymczak.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Za takie coś to bym zakazał dożywotnio jeździć nawet rowerem.
Za takie coś to bym zakazał dożywotnio jeździć nawet rowerem.
Drogówka musi tepic pijanych bandytów za kółkiem. Dobrze że łowicka policja ostro działa